• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co zrobić z przyciętym pniem
#1
Witam
Zawsze fascynowały mnie miłorzęby, więc w tym roku kupiłem pre-bonsai miłorzębu.
Średnica pnia w najgrubszym miejscu to ok. 3,5 cm, wysokość 22 cm. Zagadką pozostaje dla mnie co zrobić z tym miejscem, gdzie pień został ucięty, czyli te 22 cm nad ziemią. Jakie znacie techniki radzenia sobie z takim kikutem?
Mi przychodzi do głowy: 1. ucięcie do najbliższej gałezi (ok 2 cm) 2. zrobienie tam złamania pnia 3. wszczepienie gałęzi na samej górze.
Co jeszcze można zrobić?
  Odpowiedz
#2
Jakieś zdjęcie zapodasz aby było widać co i jak?
Pozdrawiam.
  Odpowiedz
#3
Tylko tak mogę wstawić zdjęcie https://drive.google.com/file/d/0B3ssMTi...sp=sharing
  Odpowiedz
#4
Miłorząb strasznie ciężko radzi sobie z zalewaniem ran po cięciu dlatego też formy w jakich się je robi nie dają za wiele możliwości. Wpisz w wyszukiwarkę "ginkgo bonsai". Sam zobaczysz poranione pnie z kilkoma formami. Oczywiście sam gatunek jest przepiękny i bardzo ciekawy.
Mam nadzieję że nie będziesz go trzymał w pomieszczeniu bo na 100 ci kojtnie.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#5
Gingko mieszka na balkonie oczywiście.
Muszę coś z tym pniem zrobić, mam rok na zdecydowanie, co w tym roku to będę tylko obserwował.
Wiem, że gingko jest trudne, ale tak strasznie je lubię. Może jakąś dziuplę tam zrobić? Obejrzałem setki zdjęć bonsai z gingko i pewnie setki obejrzę.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości