02-24-2017, 07:23 AM
Czesc
Bez wdawania sie w szczegoly "odziedziczylem" ficusa ginsenga, ktory jeszcze tydzien temu byl w markecie. Korzenie, tworzace odwrocone V rozepchaly plastikowa doniczke na boki tak bardzo, ze z okraglej zrobila sie jajowata.
Nie wydaje mi sie aby roslince takie warunki sluzyly :?
Moje pytanie: czy to wymaga natychmiastowej interwencji?
Gdyby nie ta doniczka, zostawilbym jak jest, poczekal az fikus sie obudzi i przesadzil.
Zostawic i czekac, czy przesadzac? Moze jakies tymczasowe rozwiazanie?
Bez wdawania sie w szczegoly "odziedziczylem" ficusa ginsenga, ktory jeszcze tydzien temu byl w markecie. Korzenie, tworzace odwrocone V rozepchaly plastikowa doniczke na boki tak bardzo, ze z okraglej zrobila sie jajowata.
Nie wydaje mi sie aby roslince takie warunki sluzyly :?
Moje pytanie: czy to wymaga natychmiastowej interwencji?
Gdyby nie ta doniczka, zostawilbym jak jest, poczekal az fikus sie obudzi i przesadzil.
Zostawic i czekac, czy przesadzac? Moze jakies tymczasowe rozwiazanie?