• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ficus z sadzonek
#1
Cześć

Jak to mawiają początki są ciężkie i nie uniknie się błędów. Jednym z pierwszych prób bonsaiowych było u mnie kupno ficusów w markecie i próba stworzenia z nich bonsai na miarę Masahiko Kimury. W rzeczywistości nie jest to jednak proste zadanie.

Zaczęło się od złączenia pieńków w 2008r:

   
Potem kolejne mega formowanie w 2009r:

   
2011r przyniósł doniczkę i pewne zmiany. Po drodze wszczepiłem jedną gałąź z tyłu i przeprowadziłem szereg zabiegów, nie koniecznie zgodnych ze sztuką. No ale lepiej na ficusie niż stuletnim dębie. Część gałązek obumarła, chyba od nacisku dominujących pieńków i taki efekt uzyskałem:

   
Drzewko dostało troche zieleni a następnie stanęło na wystawie we Wrocławiu w maju 2011r. Pewnie nie był to okaz na odpowiednim poziomie, ale przynajmniej zmusiło mnie do przygotowania całości, czego normalnie bym nie robił.

   
Kolejna wystawa we Wrocławiu w 2012r:

   
Obecnie drzewko jest w większej doniczce, ale niedługo skończę na nim zabiegi to wrzuce co się zmieniło.




  Odpowiedz
#2
Pieńki ładnie się pozrastały. Bardzo podoba mi się doniczka z wystawy we Wrocławiu.
  Odpowiedz
#3
Jest świetny. Gratuluje czekam na foty. Mam pytanie czym go owinąłeś żeby pień się szczepił? Jak długo to trwało? I czy uszkadzałeś korę? Pozdrawiam
  Odpowiedz
#4
krzysiek.custo, Cześć mam pytanie odnośnie szczepiania fikusa w jeden pień. Czym go owijałeś? Czy uszkadzałeś korę? I jak długo trzymałeś owiniętego? Dzięki za foto ekstra wygląda. Pozdrawiam
  Odpowiedz
#5
ładny.
  Odpowiedz
#6
Dobra, w końcu znalazł się czas na przesadzanie.

Drzewko po lekkim cięciu i nareszcie znowu w lepszej doniczce.

Teraz trochę popracuję nad koroną.


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości