• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Umierający bonsai
#1
Witam, bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu. Mam bonsaia juz ponad rok cały czas od zakupu gubił liście aż w końcu wyglada tak( jak na załączonym zdjęciu). Dwa miesiące po zakupie został przesadzony do ziemi specjalnej dla bonsai i przeżył trzy przeprowadzki. Ale generalnie jak juz jakaś gałązka zaczyna odbijać to puści troche zielonego ale na koniec i tak czarnieje i usycha. Ostatnie dwa tygodnie został przesuszony a dotychczas podlewany był tak aby ziemia była cały czas wilgotna plus zraszanie. Woda do podlewania jest zawsze w temperaturze pokojowej. Aktualnie stoi w jasnym pokoju bez wystawienia na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Proszę o pomoc w odratowaniu go.


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#2
Zrób wyraźniejsze zdjęcie samej ziemi w której jest posadzony
  Odpowiedz
#3
I co oznacza "ostatnie dwa tygodnie został przesuszony" tzn. w ogóle nie był podlewany przez dwa tygodnie ??
  Odpowiedz
#4
"specjalna ziemia do bonsai" to kit marketingowy pozwalający sprzedawcy podnieść cenę i więcej zarobić. Tu zajrzyj jeżeli chcesz zrobić dobre podłoże : http://www.bonsai.pl/gleba.html. Co to znaczy : "stoi w jasnym pokoju" ? ile od okna ?
ktyl napisał(a):Ale generalnie jak juz jakaś gałązka zaczyna odbijać to puści troche zielonego ale na koniec i tak czarnieje i usycha.
ten objaw moim zdaniem mówi o braku substancji odżywczych,ale mogę sie mylić.
Oprócz "super ziemi do bonsai" to w doniczce jest jeszcze drenaż a przynajmniej powinien być - co to za materiał?
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#5
A co on ma jeszcze żywe oprócz tego odrostu na samym dole?
Bo wydaje mi się, że wszystko co powyżej to już susz i nie ma czego ratować.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz
#6
Tak przez ostatnie dwa tygodnie nie był podlewany, stoi 5 metrów od okna.oprocz odrostu na dole, nie ma nic zielonego.
  Odpowiedz
#7
Hmm... czyli brak wody i światła...czyli wszystko czego roślina potrzebuje do życia
  Odpowiedz
#8
ktyl napisał(a):Tak przez ostatnie dwa tygodnie nie był podlewany, stoi 5 metrów od okna.oprocz odrostu na dole, nie ma nic zielonego.
Że oprócz odrostu na dole, nie ma nic zielonego to widać, ale ja pytałem nie o zielone lecz o "żywe". Te naszczepiane bezlistne obecnie odrosty jeszcze żywe czy już nie.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz
#9
Na gorze niestety nie ma nic żywego.
  Odpowiedz
#10
Przełam palcami jakąś jedną górną gałązkę , jak strzeli jak zapałka to suche, żywa jest elastyczna i od razu się nie łamie ( oczywiście z wyczuciem )
  Odpowiedz
#11
Łatwiej i bezpieczniej zadzierać korę paznokciem jak jest zielona i leje z rany się sok znaczy że żyje.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#12
Niestety ale nic nie leci juz. Czyli wychodzi na to ze juz umarł i nie ma szans na odratowanie?
  Odpowiedz
#13
ktyl napisał(a):Tak przez ostatnie dwa tygodnie nie był podlewany, stoi 5 metrów od okna.oprocz odrostu na dole, nie ma nic zielonego.
O mój Boże.......reanimacja nawet nie pomoże.......
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#14
No niestety zasugerowałam sie radą, ze gdy jest przelany trzeba do przesuszyc.
  Odpowiedz
#15
Suszę miał już po tygodniu. Szkoda, że tyle kasy utopiłaś. Obi i Castorama każą sobie ładnie płacić za takie okazy.
  Odpowiedz
#16
Po tygodniu był jeszcze mocno wilgotny.
  Odpowiedz
#17
ktyl napisał(a):Po tygodniu był jeszcze mocno wilgotny.
Jego utrupiło coś już wcześniej, piszesz, że już wcześniej dochodziło do zamierania pędów. Albo te naszczepy nie były wystarczająco zrośnięte, albo była inna przyczyna trudna teraz zdalnie do stwierdzenia.
Odetnij teraz wszystko co martwe i ewentualnie próbuj walczyć dalej.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości