Witajcie.
Chciałbym rozpocząć przygodę z bonsai. Na początek wybrałem rośliny, które mogą rosnąć na zewnątrz, gdyż w Warszawie nie potrafiłem znaleźć miejsca, gdzie dostane interesującego Ficusa. Zamierzam zakupić poniższy zestaw roślin (wielkość ok 30cm):
- jałowiec Blue Alps
- kosodrzewina Pumilio
- metasekwoja
- wierzba mandżurska
- świerk serbski
Czy taki zestaw będzie odpowiedni do stworzenia bonsai? Starałem się wybierać drzewka, które będą dobrze wyglądały w stylu Bunjin, Negari, Fukingashi. Wierzba będzie w innym stylu.
Pozdrawiam,
Mateusz.
nie ma stylu "Negari" ani "Fukingashi:
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
Metasekwoje są a i Silver przecież wiemy o co chodzi mimo literówek.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Proszę bardzo metasekwoja wysokość 60 cm.
Dostępność 60 szt na
http://bonsai.pl/sklepiglaste.php
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
jesli chodzi o literature to ja bym ci polecił na początek - Bonsai Basics - Colin Lewis'a. Mała książeczka a całkiem przyzwoicie wszystko jest opisane i naprawdę dużo informacji jak na taki rozmiar. No i oczywiście nasz polski już klasyk "Bonsai - sztuka miniaturyzacji drzew i krzewów" Andrzeja Płochockiego. Jeśli natomiast chodzi o kształtowanie drzewek w praktyce to warsztaty, uczenie sie na bledach plus filmy na youtube - polecam Graham Potter'a i Kevina Wilsona jesli nie straszny ci angielski.
Pozdrawiam Tomek
Chyląc czoła przed olbrzymią wiedzą jaka dysponuje Bolas ciężko jest wdawać się w dyskusję,ale drzewo w stylu Negari to powstaje chyba wtedy jak się je posadzi korzeniami do góry
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
To forma zielonym do dołu
ciężko utrzymać wtedy roślinę przy życiu ale niech się uczą na błędach. Nie wiem jak się robi bonsai od sadzonki bo nigdy tego nie próbowałem ale już wielokrotnie pisałem że tym zajmują się ludziska którzy mają pojęcie o szkółkarstwie i bonsai. Jak chcesz zacząć na poważnie to kup roślinę z predyspozycjami na bonsai (o dziwo nie są drogie jak pokazał Włodek) i ucz się ją kształtować i pielęgnować potem zaczynaj eksperymenty "od początku" bo jak na razie idziesz złą drogą.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Tu się nie zgodzę. Ja swoją przygodę z ogrodnictwem zaczynałem od... ananasa... Poważnie. Potem przyszły rośliny tropikalne, eksperymenty z kiełkowaniem, podłożami. W tamtym roku postanowiłem zająć się bonsai. Drzewka które mam są co prawda ze szkółki ale mam też sosny pinie (od nasiona) które mam nadzieję kiedyś będą bonsai.
Wydaje mi się że najważniejsze na początku jest jakiekolwiek pojęcie o roślinach. MArkus - skup się na jednej roślinie i postaraj się ją utrzymać przy życiu. Jak Ci się to uda - kup kolejną.
Można oczywiście. Żałuję tylko że piloci nie uczą się latać od własnych doświadczeń z budową samolotu a najlepiej od hodowli kaczek na pióra do skrzydeł Ikara.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk