[Mauzet]

Witam wszystkich. Otóż w ogrodzie rodziców rósł sobie taki otóż iglak... aż tu któregoś razu wyrósł z niego inny...
1. Jak to się stało i czym mogło to być spowodowane?
2. Czy da się to powstrzymać?
3. Czy ktoś się orientuje jakie to gatunki drzewek?
4. Jeśli któryś z nich nadaje się do rozmnożenia na przyszłościowy materiał bonsai to który i jak to zrobić? (pytam, gdyż mają małe igły)
5. W folderze znajdują się też zdjęcia innego iglaka, którego odnogi mnie interesują, czy mogę je jakoś pozyskać na wiosnę?

Zdjęcia z powodu gabarytów zamieszam pod tym linkiem:

https://drive.google.com/open?id=0Bz8bp ... 0U4bUVoaGs

[Bartek22]

Tak po krótce:

1. Świerk biały 'Conica' jest skarłowaciałą postacią Świerka białego (Picea glauca), który normalnie występuje w naturze jako całkiem spore drzewo. To co wyrasta u góry to właśnie ten świerk biały w najczystszej postaci. Takie zjawisko nazywa się rewersją.Chodzi o to, że roślina wraca do cech rodzicielskich (z których została wyselekcjonowana).
2. Wystarczy odciąć tą gałąź
3. Świerk biały 'Conica', Tuja 'Smaragd'
4. Nie będę się rozpisywał co, jak i dlaczego... Na początek lepiej pojechać do szkółki i kupić materiał za 15-20 zł(mnóstwo lektury jest na ten temat na forum, wystarczy poszukać)
5. Tuja 'Smaragd' takiej wielkości, o wiele ładniejsza, gęstsza, zdrowsza i w ogóle wszystko naj kosztuje w szkółce w granicach 10 zł. (Czy jest sens pozyskiwać?)

Nie wiem czemu ludzie boją się jechać i kupić sobie materiał w normalnej szkółce (zwłaszcza, że roślinę zazwyczaj można sobie wybrać z setek egzemplarzy) za parę złoty i z niego zacząć formować Bonsai. Czy to nie jest łatwiejsza droga niż szukanie po ogródkach krzaków do formowania?

[Mauzet]

Dziękuję Bartku za wystarczającą dla mnie odpowiedź. Zgodzę się z Tobą, że pozyskiwanie materiału ze szkółek jest lepsze i wybór jest jak zaznaczyłeś większy. Ja natomiast jestem początkującym w tej branży, bez znajomości ludzi zajmujących się formowanie bonsai w mojej okolic stąd sporo pytań na ten temat. Rozmnażanie tych drzewek interesuje mnie również z racji, iż mój ojciec zastanawiał się nad tym. Kupowanie ich w większej ilości kosztuje a gruntu na ich rozsadzenie mu nie brakuje.

Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.