• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ficus Ginseng - miękkie i puste korzenie powietrzne
#1
Witam, posiadam od kilku miesięcy Ficusa Ginsenga. Rósł do tej pory bardzo ładnie, ale ostatnio w ciągu 3 tygodni stracił wszystkie liście, a korzenie powietrzne zaczynają wyglądać jakby spuszczono z nich powietrze - jeden są lekko pofałdował; gdy ich dotykam to są miękkie i w środku jest pustka. Jeszcze pare dni temu tego nie było. Mam wrażenie, że bardzo szybko to postępuje. Proszę o jakieś rady. Dodam, że przez ten spadek liści zmieniłam mu tydzień temu ziemię.
  Odpowiedz
#2
Aktualizacja: sprawdzilam korzenie - są pokryte gdzieniegdzie nalotem i jeden rozpadł mi się w ręce. Nie wiem czy jest sens przesadzać go do innej ziemi, gdyż ona jest wilgotna. Czy jest sposób na odratowanie drzewka?

Ziemię jaką mam to compo sana - wydaje się być dość gliniasta, a przez to ciągle wilgotna - czy ktoś z tu obecnych jest w stanie wyrazić na jej temat opinię? Nawet jeśli tego drzewka nie uratuję, to mam kilka szczepek które ukorzeniam i chciałabym wiedzieć czy ta ziemia się sprawdzi, ponieważ porównując ją do polecanej akadamy, to znacznie się różnią.
  Odpowiedz
#3
Z Twojego opisu wynika, że korzenie zgniły. Nie wiem, czy jest szansa na uratowanie drzewka. To co zgniło już się nie odgnije. Jak masz cierpliwość to możesz starać się dalej nim opiekować - może przeżyje. Podlewaj dużo mniej niż obecnie. Ale jak wszystkie 'marchewy' są zgniłe, to szanse na przeżycie są na prawdę minimalne i śmietnik może być całkiem dobrym rozwiązaniem Wink
Odradzam wszystkie 'sklepowe' mieszanki do bonsai. Może są minimalnie lepsze od zwykłej ziemi, ale to wszystko.
Ze swojej strony polecam mieszankę perlitu (jest brzydki bo wygląda jak styropian) lub lawy lub pumeksu lub zeolitu (70-80%) z torfem białym (surowym) lub drobną korą (20-30%).
Inni się będą upierać przy akadamie. Moim zdaniem do dobry wybór do domowych bonsai. Ja nie używam, bo jest droga, a perlit, lawę i pumeks stosuję do swoich wszystkich 'zewnętrznych' bonsai, więc po prostu to samo wykorzystuję w domu.
Polecam Ci to, co będzie łatwiej dla Ciebie dostępne.
  Odpowiedz
#4
Chciałam odciąć zgniłe korzenie tak jak mi doradzono gdzie indziej, ale rozpadły się. Jedynie przy tym krótkim pniu jest jeszcze żywa tkanka, ale tego się chyba nie da ukorzenić, czy się mylę?
Przed całą katastrofą odcięłam dwie ładne długie gałązki jakie wyrosły z boku i powoli wypuszczają korzonki - więc całą swoją uwagę poświęce formowaniu własnego drzewka, ale nie ukrywam irytujący jest fakt, iż gotowe mieszanki ziemi dostępne w sklepach są do niczego. (Teraz nie wiem co zrobić z całym workiem tej ziemi z gliną, która po zapoznnaiu się ze składami proponowanymi w internecie to nie ma za grosz wspólnego). Mając teraz w perspektywie ukorzenianie gałązek to nie są potrzebne mi zbyt duże ilości mieszanki więc nie wiem czy nie prościej i taniej wyjdzie kupić tę akadamę. W sklepach nie znalazłam żadnych składników do własnej mieszanki. Szkoda, że nie są te rzeczy bardziej dostępne szczególnie w ilościach "jednorazowych". Smile
  Odpowiedz
#5
Trzeba tam zajrzeć i po sprawie

http://www.bonsai.pl/gleba.html
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#6
Silver, bez żartów.
Znasz kogoś, kto używa takich mieszanek? Kto? Ty używasz takich mieszanek, sporo polecasz je innym?
John Naka wydał tą książkę w 1973. To jakieś 44 lata temu, w czasach kiedy ani akadama, ani lawa czy pumeks nie były łatwo dostępne.
  Odpowiedz
#7
Dopóki twoje drzewko /drzewka nie osiągną wieku że 25-30 lat możesz spokojnie używać tych mieszanek. Lawa pumeks czy akadama to składniki jałowe nadają się do bonsai już ukształtowanych z mocno rozbudowanym systemem korzeniowym. Młode bonsai ze słabo rozwiniętym systemem korzeniowym w czystej aka to nie jest dobry pomysł.
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#8
Nie prawda.
Lawy, pumeksu, perlitu używam do wszystkiego, nawet do sadzonek. Sadzonki w perlicie z dodatkiem torfu ukorzeniają mi się dużo szybciej niż w 'normalnej' ziemi doniczkowej.
To prawda, że te składniki są jałowe. Dlatego regularne stosowanie nawozów to konieczność.
  Odpowiedz
#9
Tak ,ja używam tych mieszanek z pełnym sukcesem. Zostały opracowane jako wiedza praktyczna przez osobę która swoją wiedzą na temat bonsai mogłaby większość polskich i myślę że nie tylko polskich bonsaistów przykryć jak czapką. Mowa o Panu Włodzimierzu Pietraszko. Mając do wyboru czytanie o osiągnięciach takich osób jak Walter Pall ,Pan Naka czy innych uznanych twórców bonsai wybrałem zajęcia praktyczne z nie mniej utytułowanym autorytetem.
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#10
Owszem o ile podane na stronie mieszanki są idealne do danego gatunku tak w uprawie bonsai różnie to bywa. Wszystko zależy od tego jak będzie z roślinami opiekował się ich właściciel i jeżeli będą one mu odpowiadały to super. Ja jestem zwolennikiem czystych aka i ich odmian ale są tacy co sypią inne rzeczy a pewnie znajdzie się też taki który zrobi to na wacie szklanej Smile
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#11
Bolas - dokładnie! Dlatego Brent Walston pisał, że drzewa możesz uprawiać nawet w czystej glinie lub w betonie, jeżeli będziesz umiał to odpowiednio podlewać.
Oczywiście, w jednym mieszankach jest to prostsze, w innym trudniejsze. W mieszance która ja stosuję można prawie wyłączyć myślenie - podlewasz tak często jak możesz (zazwyczaj raz dziennie, ale jak nie ma upałów to rośliny wytrzymują kilka dni bez wody) i przelanie (czyli sytuacja kiedy korzenie gniją z nadmiaru wody) jest prawie niemożliwe Wink
Myślę, że w czystej akadamie jest podobnie.
  Odpowiedz
#12
polecam zestaw do samodzielnego montażu


Załączone pliki Miniatury
       
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#13
Zapomniałem jeszcze o jednym składniku


Załączone pliki Miniatury
   
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#14
Rafał Pater napisał(a):drzewa możesz uprawiać nawet w czystej glinie lub w betonie, jeżeli będziesz umiał to odpowiednio podlewać.
Oczywiście, w jednym mieszankach jest to prostsze, w innym trudniejsze. W mieszance która ja stosuję można prawie wyłączyć myślenie

Tak głupiego stwierdzenia jeszcze nie słyszałem. Wystarczy że np. dajmy na to przy jakimś wrażliwym gatunku mame, zrobi się sucho, wietrznie i masz ususzona roślinę w 24h, przy wyłączonym myśleniu i braku kontroli wilgotności gleby nawet w najlepszej mieszance uśmiercisz roślinę. PS w betonie też można polecam ten czarnobylski -> https://www.instagram.com/p/BbIChBKjpb1 ... -by=natgeo


Załączone pliki Miniatury
   
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#15
Nie wiem czy to głupie stwierdzenie... kluczowe jest "jeżeli będziesz umiał to odpowiednio podlewać", a Ty "Wystarczy że np. dajmy na to" - każdy powinien wiedzieć co ma i na co może sobie pozwolić, nie prawda?
Ja robię bez gleby i rośnie, na betonie też się da, trzeba tylko umieć Wink
  Odpowiedz
#16
Doktor napisał(a):kluczowe jest "jeżeli będziesz umiał to odpowiednio podlewać"
zapomniałeś o kilku ważnych aspektach uprawy roślin, ale skoro tobie wystarczy sama woda i beton to okej nie wchodzę w dyskusje za wysokie progi
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#17
Po prostu nie spodziewam się, że za każdym razem jak ktoś użyje słowa "podlewanie", to będzie od razu robił rozprawkę na temat nawozów, twardości wody, itp. Wink
  Odpowiedz
#18
A co ty tak bronisz reputacji kolegi Rafala Patera.. chwileczke.. tylko kila postow, zero danych w profilu a moze to Rafal Pater z innego konta...

Wracajac do tematu jezeli ktos mowi o uprawianiu bonsai nawet w glinie czy w betonie co uwazam za hardkor i nie jeden profesjonalista mial by z tym probelm to powinien bardziej precyzyjnie wypowiadac sie w kwestii uprawy, nie chodzi o pisanie rozprawek ale jak ktos twierdzi ze "wystarczy to umiejetnie podlewac" i bedzie cacy to mnie krew zalewa. Pokaz swoje kompozycje bonzajowe w betonie z czy chciazby na kamieniu to porozmawiamy bo wtym momencie pokazales jak do tej pory zero.
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#19
A czy dodanie do torfu zamiast np. pumeksu, żwirku (3mm) będzie dużym błędem?
  Odpowiedz
#20
Agata, żwirek żwirkowi nierówny. Lawa, pumeks, perlit to materiały bardzo porowate, potrafiące przetrzymywać sporo powietrza i wody. Akadama natomiast potrafi nasiąkać wodą. Zazwyczaj żwirek nie potrafi żadnej z tych rzeczy. Chyba, że żwirek o którym mówisz jest porowaty i ma nieregularny, 'postrzępiony' kształt, wtedy może się nadać. Możesz spróbować ze żwirkiem, jeżeli nie masz dostępu do niczego lepszego.
Ale pamiętaj, że akadamę, lawę i podobne można kupować nawet na pojedyncze litry/kilogramy przez internet, jeżeli zależy Ci na małych ilościach. Z drugiej strony te materiały mają nieograniczony czas przechowywania, jeżeli leżą w suchym miejscu, więc nie musisz tego wykorzystać od razu. Co więcej, można tych składników użyć do każdej 'normalnej' rośliny jaką masz w domu. Rośliny kwitnące (np. anturium), kaktusy itd (chociaż storczykom mogą się nie spodobać - nie wiem, nie próbowałem). Ja tak robię i tak robi Walter Pall Wink Więc nawet zamawiając cały worek (10L czy jakoś tak) nic Ci się nie zmarnuje. Tylko jak już było powiedziane w tym temacie - nawożenie w takich mieszankach to konieczność.
Jak mieszkasz w którymś z dużych polskich miast, to są tam miejsca, gdzie można podjechać i kupić mały worek akadamy. Akademia Bonsai we Wrocławiu, Ogrody Bonsai w Warszawie itd. Dodatkowo, w marketach budowlanych typu Castorama można czasem dostać perlit i podobne. Ale jak pisałem, perlit jest brzydki. Wiec najlepiej przykryć go warstwą czegoś ładniejszego. Żwirek może się tutaj dobrze sprawdzić.

tomwoski, jakbyś na spokojnie przeczytał co było napisane w tym temacie to byś się tak nie unosił i nie zaśmiecał kolejnego wątku, w którym osoba początkująca prosi o poradę. Napisałem:
Cytat:Dlatego Brent Walston pisał, że drzewa możesz uprawiać nawet w czystej glinie lub w betonie, jeżeli będziesz umiał to odpowiednio podlewać.

Jeżeli będziesz umiał to odpowiednio podlewać!
Ja nie umiem, dlatego stosuję lawę, pumeks i inne Wink
Bolas też nie umie (zgaduję, nie chcę mu nic odbierać), dlatego stosuje akadamę.
A Brent Walston to osoba, która od kilkunastu, lub kilkudziesięciu lat prowadzi ogromną, profesjonalną szkółkę materiału na bonsai, zaczynając od sadzonek. Zakładam, że wie co pisze i się nieco na tym zna.
Napisałem też o podlewaniu raz dziennie jak nie ma upałów. To również Ci umknęło, ale nie przeszkodziło w krytykowaniu.

Silver, cieszę się, że te mieszanki sprawdzają się u Ciebie. Jak napisał Bolas, jak dla Ciebie to działa, to super i nie ma powodu żebyś coś zmieniał.
Mylisz się jednak co do pochodzenia 'przepisu' na te mieszanki. To nie Pan Pietraszko opracował te mieszanki, o czym zresztą sam pisze. Kliknij jeszcze raz link który wysłałeś i czytaj od początku.

Cytat:...dlatego poniżej podaję schemat ich składu w zależności od gatunku roślin, który opracował John Naka
  Odpowiedz
#21
Dalsza dyskusja zaczyna przypominać spór na temat: " co ważniejsze, Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanocne" . Patrzysz na świat i widzisz tylko białe i czarne nie dostrzegając kolorów ani odcieni szarości. Szydzisz z wiedzy i pracy innych zarzucając osoba których nie znasz niekompetencję. Naszpikowales się teorią jak dobry prosiak kaszą. I na odchodne: Koreańczycy stosują na szeroką skalę żwirek do uprawy bonsai ..
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#22
Silver, proszę Cię, nie ośmieszaj się.
Nie czytasz chyba tego co napisałem. Czepiasz się wyrwanych z kontekstu fragmentów, nie zwracając uwagi na całość i znaczenie moich wypowiedzi, wbijając 'gwoździa' przy każdej okazji.
Napisałem, że uprawiać można we wszystkim, jeżeli się spełni określone warunki, napisałem, że cieszę się, że Twoja metoda działa dla Ciebie. Jednocześnie ze swojej strony, zgodnie z MOIM doświadczeniem, polecam co innego, jako metodę prostszą, bo ograniczającą niebezpieczeństwo zbyt obfitego podlewania.
Do wszystkiego dorzucasz złośliwe komentarze.

Cytat:I na odchodne: Koreańczycy stosują na szeroką skalę żwirek do uprawy bonsai ..
A co ja napisałem?
Cytat:Agata, żwirek żwirkowi nierówny.
Cytat:Chyba, że żwirek o którym mówisz jest porowaty i ma nieregularny, 'postrzępiony' kształt, wtedy może się nadać.
  Odpowiedz
#23
Panowie roślina da radę a glebę dostosowujemy do warunków. W Korei żwirek bo w aka by wszystko zgniło u nas trzeba szukać złotego środka. Brent też musi znaleźć złoty środek tym bardziej że w grę wchodzi dodatkowo aspekt finansowy. Obniżyć koszty produkcji tak by zysk był jak największy - proste.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości