• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pielęgnacja Klona Palmowego
#1
Cześć!
Może pamiętacie o moim klonie zimowanym w nieogrzewanym pomieszczeniu.
Właśnie zauważyłem, że pąki zaczynają pękać. Zima mi nie pomaga, 6*C
Za tydzień prognozują już temperatury na minusie. Teraz mam dylemat:
Otóż tego klona kupiłem na Książu rok temu i do tej pory wstrzymywałem się z jakimikolwiek zabiegami. Chciałem go przesadzić do doniczki roboczej w tym roku, żeby rósł szybciej. Ma mocno zbite korzenie.
Czy jest sens go przesadzać teraz?
Za niedługo wypuści liście i będzie za późno.
To samo tyczy się formowania. Chciałem usunąć dość spore konary, a takie zabiegi wykonuję się chyba w tym okresie.
Możecie mi coś doradzić?

Dziękuję Smile
  Odpowiedz
#2
Daj jakieś zdjęcie rośliny bo nie wiemy z jak dużym przedsięwzięciem mamy do czynienia. Nim ktoś ci doradzi coś co zabije roślinę.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Jeżeli nie będziesz przycinał korzeni to ja bym poczekał z przesadzaniem do wiosny aż się ulistni.
  Odpowiedz
#4
UUUUUUUUUUUU MICHALE JESTES PEWIEN??
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#5
No i chyba zaczęły się te " rady " Boluś zawsze musi wykrakać
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#6
Nie mogę wgrać żadnych zdjęć...
Tutaj kilka z innego forum:
https://www.bonsainut.com/attachments/d ... pg.176832/

https://www.bonsainut.com/attachments/d ... pg.176833/

https://www.bonsainut.com/attachments/d ... pg.176834/

https://www.bonsainut.com/attachments/d ... pg.176835/

https://www.bonsainut.com/attachments/d ... pg.176836/

https://www.bonsainut.com/attachments/d ... pg.176837/

To pokazuje co chcę usunąć:
Zbyt prosty pień, uszkodzenia itp.
https://www.bonsainut.com/attachments/d ... pg.176839/
  Odpowiedz
#7
Dodam, że bardziej zależy mi na formowaniu.
Rok w rozwoju korony to zawsze coś, a korzenie mogą poczekać.
  Odpowiedz
#8
Silver napisał(a):No i chyba zaczęły się te " rady "
aż chce się napisać "pier%^&*$, nie będę nic pisał".
Jakie "te" rady?! Zajmuję się różnymi roślinami od dłuższego czasu. W bonsai może nie mam za długiego stażu ale napisałem co JA bym zrobił. Z własnego doświadczenia - jeśli roślina po przesadzeniu nie ma ruszanych korzeni (nie są odkrywane, rozczesywane, maltretowane), nie jest wystawiana na niekorzystne warunki to da sobie radę...
To jest moje zdanie - jeśli masz inne doświadczenia to się nimi podziel... Póki co twój komentarz nic nie wnosi.
  Odpowiedz
#9
Chcąc zatrzymać lawinę :
Jesteśmy tutaj by razem podejmować decyzję popierając ją doświadczeniem i sugestiami innych
Więc bez nerwów :wink:
Każdy może coś dorzucić od siebie i im więcej tym lepiej.

Czasami lepiej poprawić i wytłumaczyć niż tylko wytknąć (Silver :winkSmile

Bonsai to sztuka cierpliwości i opanowania (yakuz34)
  Odpowiedz
#10
yakuz34 napisał(a):aż chce się napisać "pier%^&*$, nie będę nic pisał".
no nie jest kolega pierwszym który tak pisze.
yakuz34 napisał(a):Póki co twój komentarz nic nie wnosi.
.Póki co to mój komentarz nie miał niczego wnosić tylko zwrócić uwagę na fakty oczywiste.
popek2002 napisał(a):Czasami lepiej poprawić i wytłumaczyć niż tylko wytknąć
czasami wiecej w pamieci zostaje z takiego wytknięcia niż jakby encyklopedię przepisać.
Na " śmietniku naszej cywilizacji " czyli w internecie jest cała masa info na temat klonów . Począwszy od wysiewania,sadzonkowania, pielęgnacji i prowadzenia.Zarówno jako drzewo ogrodowe jak i Bonsai. Również na tym forum temat jest znany i lubiany. Czy można coś wiecej napisać?? ....wydaje mi się że nie. Na pewno można powielać informacje juz znane tylko czy czasu starczy....ja swojego mam niewiele.
popek2002 napisał(a):Chciałem go przesadzić do doniczki roboczej w tym roku, żeby rósł szybciej. Ma mocno zbite korzenie.
Przy takiej sytuacji doradzanie żeby przesadzać bez cięcia korzeni wydaje mi sie chybionym pomysłem a " przesadzanie " bez redukcji bryły korzeniowej to tylko przełozenie do innej miski. Tak jak pisał Bolas - pokaż zdjęcia które zobrazują sytuację. Te linki do innego forum przynajmniej u mnie nie działają , nie wiem jak u innych.

yakuz34, czy teraz coś wniosłem?
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#11
Wiem, że wszędzie są te informacje powielane ale myślałem że coś doradzicie specjalnie dla mnie :/

Wracam do lektury...

Co do zdjęć to w żaden sposób nie chcą wejść.

Pozdrawiam
  Odpowiedz
#12
Proszę tutaj link do tematu z moim problemem z innego forum:
(jeżeli to nie jest naruszenie zasad :wink: )

https://www.bonsainut.com/threads/hello ... ost-530099
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości