05-01-2018, 06:38 PM
Witam,
Kilka dni temu musiałem wykopać kosodrzewine (tak mi się wydaje, że to kosodrzewina).
Rosła nad brzegiem stawu który będzie faszynowany.
Roślinę posadziłem do mieszanki torfu odkwaszomego piasku i przekompostowanej kory. Starałem się zachować jak najwięcej bryły korzeniowej.
Jak widać kosodrzewina jest mocno zagęszczona, aczkolwiek wydaje mi się, że zieleń jest oddalona od rośliny za bardzo. I teraz moje pytanie, czy roślinie skracać świeczki czy zostawić do sierpnia i dopiero usuwać. Chodzi mi o to jak najlepiej zadbać o nią, aby jej jednocześnie za bardzo nie zapuścić.
Będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne podpowiedzi.
Niżej zamieszczam zdjęcia
Kilka dni temu musiałem wykopać kosodrzewine (tak mi się wydaje, że to kosodrzewina).
Rosła nad brzegiem stawu który będzie faszynowany.
Roślinę posadziłem do mieszanki torfu odkwaszomego piasku i przekompostowanej kory. Starałem się zachować jak najwięcej bryły korzeniowej.
Jak widać kosodrzewina jest mocno zagęszczona, aczkolwiek wydaje mi się, że zieleń jest oddalona od rośliny za bardzo. I teraz moje pytanie, czy roślinie skracać świeczki czy zostawić do sierpnia i dopiero usuwać. Chodzi mi o to jak najlepiej zadbać o nią, aby jej jednocześnie za bardzo nie zapuścić.
Będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne podpowiedzi.
Niżej zamieszczam zdjęcia