[Kamyk K.]

Cześć,
Moje wiązy wróciły do mieszkania z zimowego stanowiska, wiem że zima jeszcze trwa i to troche wczesnie, ale nie o tym. Powoli zaczynają pojawiać się liście, zauważyłem na 2 z 4 roślin symetryczne czarne kropki, sa na większości liści. Starałem sie zrobić jak najdokładniejsze zdjecie, przy dużym powiekszeniu wyglądają jak malutkie dziurki z czarną obwódką, nie pytałbym o co chodzi gdyby nie to ze sa równo rozmieszczone na blaszkach lisci co mnie trochę zastanawia. (Dwa drzewka sa "czyste")

Czy to jakaś choroba grzybicza, szkody spowodowane jakimś robakiem czy nie przesadzać (panikować) i czekać na rozwój sytuacji? Moze ktoś z was wie o co chodzi i mógłby mi powiedzieć co zrobic.

ZDJĘCIE:
https://zapodaj.net/3f0deb653befc.jpg.html

Z gory dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam

[Kamyk K.]

Moze to plamistość zgorzelowa? podłapały w ogrodzie z innego drzewa w pobliżu?

//wczoraj psikałem Karate z Target, ale to pyretroid wiec chyba mozna w razie czego psiknac zwiazkiem z innej grupy, piszą o opryskach fungicydami.
Czekam na odpowiedź, jesli "diagnoza" jest poprawna proszę o polecenie skutecznego środka na to cudo (choć ta plamistość nie uklada sie w idealnych odstępach tylko randomowo wg ilustracji z sieci :roll: )