Dziś zaprezentuję wam jedną z perełek wielkościowych w mojej kolekcji. Wiąz jest ze mną już 2 sezony i ciągle pracuję nad jego formą. O ile zieleń już częściowo mi pasuje tak ilość martwego drewna powala a pracy nad nią niemało ale zobaczcie sami.
Marcinie już górny kikut został zrobiony na warsztatach u Marka Gajdy z Willem Baddeleyem a reszta w grudniu z tym samym gościem tylko tym razem u mnie w domu relację z tych warsztatów masz na dziale Relacje z.... Efekty pokażę już niebawem.
Tak jak pisałem drzewo przeszło metamorfozę i zmieniło bucik w którym siedzi. 1,5 worka akadamy starczyło żeby go przesadzić Na warsztatach z Willem został podcięty cały spód rośliny w obrębie martwego drewna ponieważ wilgoć nie sprzyja tak dużej jego ilości oraz naznaczył mi drogę w jaką powinienem pójść z martwym bo jest go baaaardzo dużo oczywiście od tamtego czasu nie miałem okazji przysiąść do niego więc będzie czekał na następną jesień nim się za niego zabiorę. Zdjęcia są z marca więc teraz wygląda inaczej ale o tym później