Udało się pozmniejszać zdjęcia i wstawiam - może ktoś rozpozna.
Z góry dziękuję.
Pokazana z 4 stron + pień i korzenie z 2 stron.
Ostatnie zdjęcie to odręczny szkic tego co chciałbym uzyskać z tego drzewka.
Od grudnia nie przycinałem tylko podlewanie. Przy samym dole wypuścił 6 nowych odrostów które nie wycinałem - zostawiłem może na jakąś dodatkową gałąź lub jin.
Zastanawiam się czy mogę przesadzając do większej doniczki (rozmiar większa - ten sam model) wynieść bryłę korzeniową około 1 lub nawet 2 centymetry do góry. Chcę wyczyścić w górnej części z tych drobniutkich korzeni i wyeksponować grube. Całą roślinę pochylić zdecydowanie w prawo. Przymierzam się do przesadzania może ktoś mi podpowiedzieć jakie proporcje - posiadam akadama, akadama twarda drobna i średnia, keramzyt drobny i średni, pumeks drobny, zeolit drobny, lava czerwona drobna, kiryu.
Chcę przesadzić to drzewko do takiej mieszanki: akadama drobna 4, zeolit 1, pumeks lub lava drobna 2 - 4/1/2.
Czy moje założenia co do przesadzenia są słuszne: podnieść bryłę korzeniową do góry i pień pochylić tak jak na ostatnim zdjęciu.
Czy mogę również w tym samym czasie drutowac czy lepiej zostawić to na później?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi już na pisane i te które zostaną jeszcze dopisanie.
Bolas napisz czy te proporcje co do mieszanki gleby są prawidłowe (mowa tu otym konkretnym drzewku) i czy według Ciebie pomysł z wypietrzeniem korzeni jest słuszny?
Doniczka wymyta i przygotowana, na spodzie wysypany średni pumeks.
Kolejny krok to za dwa tygodnie zacząć dokarmianie i jak się wzmocni i ogarnie po przesadzaniu to zacznę układać drut. teraz niech sobie rośnie i przybiera na masie.
To zdjęcie zrobiłem jak stało sobie w pojemniku i ociekało z wody. 10 minut puzniej już stała doniczka na swojej podstawce
Nie samowita różnica między poprzednim podłożem - bryła stawała się mokra dopiero po ok 1 minucie, a w tym nowym doniczka nabierała wody równo z nalewaniem do pojemnika w którym była zanurzona.
Mogą wystąpić takie objawy jak lekkie podmarszczanie liści? Jak zrosze mgiełką wody to się podnosi, od wczoraj tak już cztery razy w pomagałem. Czy może jeszcze w inny sposób pomóc drzewku?
Donica jest zła, mam na myśli wewnętrzne wyprofilowanie, wewnętrzne wgłębienia utrudniają przepływ powietrza i mają tendencją do zbierania wody, która przy nadmiarze nie będzie wsiąknąć w substrat i ceramikę, a to prosta droga do zgnilizny korzeni. Sugerowałbym baczną obserwację rośliny i przechylanie donicy po obfitym podlewaniu tak żeby woda wypływała z tych narożników, no i przemyślenie w przyszłości wywiercenia otworów w narożnikach. Mając takie przypadki zdarzało mi się nawet rozwiercać nóżki (niezbyt wygodne :wink: ) tak żeby otwór wypadał dokładnie tam gdzie jest wgłębienie. W takiej donicy grab dostał zgnilizny korzeni po obfitych deszczach pewnej wiosny, ceramika nie przyjmowała już wody, trzeba było wywiercić otwory także przez nóżki. Przy taniej chińskiej ceramice nie ma się co szczypać, zdrowie roślin ważniejsze. Niestety z doświadczenia wiem że i droższe donice też potrafią mieć takie problemy.
Dziś rano nawierciłem doniczkę w czterech miejscach na zagłębieniach stopek. Zrobiłem to spacjalnym wiertłem do płytek - trzymając doniczkę w górze wierciłem od spodu, łącznie 5 minut pracy. Liczę że ten zabieg coś pomoże.
Drzewko spryskuje wodą. Zastanawiam się czy po podlaniu przez zanurzenie roślina nie ma zbyt mokro i się dusi. Mamy trzeci dzień od przesadzenia a powierzchnia mieszanki w doniczce jest mokra.
Jak marszczy a po spryskaniu zaczyna podnosić to oznaka że ma za mało wody. Fakt że gleba jest mokra nie oznacza po przesadzeniu że korzenie pracują dobrze. Daj jej 2-3tygodnie i nie rób już nic przy niej. Każe trzęsienie rośliną powoduje że jest ona poddawana kolejnym nienaturalnym zabiegom. Na razie dużo słońca i pryskaj jak liście klapną to doskonała oznaka ligustrów że mają za sucho. Pozwól glebie też przeschnąć. Jak akadama zrobi się jasnożółta oznacza to że trzeba podlać. Przez zanurzenie podlewam rośliny już ukorzenione a nie zaraz po przesadzeniu no chyba że jest słonecznie i gorrrąco.
Co do zbierania się wody w takich zagłębieniach doniczkowych to pierwszy raz słyszę by od tego korzenie gniły. Jest jej tak mało że większym problemem jest brak warstwy drenażowej czy odpowiednio dużych otworów wentylacyjnych w dnie oraz nadmierne podlewanie.
Obawiam się że zamęczysz to drzewo z racji braku zajęcia nad innymi.
Jak chcecie wiercić w kafelkach to polecam wiertła STALCO PERFECT do glazury. Używam ich na co dzień i mają najlepszą proporcję jakość/cena. A w wierceniu przeróżnych dziur mam sporą praktykę ;P np. Taki otwór to 2.5min ) https://www.youtube.com/watch?v=HFwsX2a9mY8
Gdzieś na forum jest diagram jak zmienia się światło wewnątrz pokoju. To że my widzimy nie oznacza że roślina ma dość światła by przeprowadzić fotosyntezę. Jak najszybciej do słońca.
Moim skromnym zdaniem roslina nie byla w dobrej kondycji na przesadzanie. Byc moze od grudnia to ono sie jeszcze dobrze nie zaaklimatyzowalo. Roslina podczas przesadzania tarci sporo energii a ja nie widze zalazkow zadnych paków.. ani objawów startu wiosennego przyspieszenia wzrostu.. ja bym zapodal rhizotonic ale nie wiem czy nie jest juz po "ptokach" chociaz moze nie dawac znaku zycia i odzyc w ciagu najblizszych tygodni.. nic nie jest przesadzone
Pamietajcie tez ze im mniejsze drzewko tym latwiej je zabic, w brew pozorom dla poczatkujacyh lepsze sa drzewka od rozmiarów Shohin w góre.
Wszystkie liście uschły, zostały dwie gałązki najbliżej korzeni, które jakoś (pomarszczone) dają radę.
Ale na korzeniach pokazała się biała pleśń. Nie wiem co z tym zrobić - czy wtakim stanie podać jakiś środek - (ewentualnie jaki?)
Minął cały miesiąc od ostatniego wpisu, niestety ligustrum nie wytrzymał próby czasu. Najbardziej prawdopodobne jest to że zbyt mocno podciąłem korzenie.