Sebastianie wydaje mi sie ze mozna pomóc,bo widze ze material jest canajmniej dobry,ale moze tak na jednolitym tle?Ciezko cos poradzic,gdy sie kiepsko widzi gałezie :wink:
Jacku dobrze pamiętasz wiciokrzewa pozyskałem w tym roku na wiosnę. Właśnie jak to bywa z nowicjuszami trochę niepotrzebnie się stresuję myślałem może że dobrze by było go mocno skrócić żeby zmusić go do wypuszczenia gałązek w dolnej partii (parę wypuścił). Jego wysokość jest na pewno do skrucenia, ale może faktycznie dam mu jeszcze porosnąć. (No może nie tyle porosnąć co się zagęścić).
Wiciokrzew rosnal moze w jakiejs gestwinie?Bo zauwazylem,ze ma bardzo oddalona zielen od pnia,wiec wydaje mi sie ze najlepszym rozwiazaniem bedzie,dac mu czas,jest rzadki,wiec slonce napewno da mu"kopa"i jak juz Jacek wspomnial wypusci duzo zielonego,co da wieksze mozliwosci w przyszlosci