07-15-2007, 08:11 PM
Witam wszystkich serdcznie.
Zaczynając krótko: mam dość poważny problem ze zwierzakami, które zagnieździły się niedaleko mojego koncika bonsaiowego. Co jakiś czas, najprawdopodobniej młode, urządzają sobie przez mój ogródeczek przemarsz, czego skótkiem są połamane gałęzie, obżarte liście itp. Dlatego zwracam się do Was z proźbą: CO ROBIĆ ?
Bardzo nie chcę zastawiać jakiś sideł, łapek i trucizn. Może ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na takie sytuacje. Dodam tylko że w handlu można dostać środki chemiczne ostraszające koty i psy, ale w moim przypadku to nie dzaiła.
Czekam na Wasze propozycje. Obiecuję spróbować wszystkiego.
Pozdrawiam
Krzysztof Tomaszewski
p.s. odezwę się dopiero w piątek jak wrócę z firmy
Zaczynając krótko: mam dość poważny problem ze zwierzakami, które zagnieździły się niedaleko mojego koncika bonsaiowego. Co jakiś czas, najprawdopodobniej młode, urządzają sobie przez mój ogródeczek przemarsz, czego skótkiem są połamane gałęzie, obżarte liście itp. Dlatego zwracam się do Was z proźbą: CO ROBIĆ ?
Bardzo nie chcę zastawiać jakiś sideł, łapek i trucizn. Może ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na takie sytuacje. Dodam tylko że w handlu można dostać środki chemiczne ostraszające koty i psy, ale w moim przypadku to nie dzaiła.
Czekam na Wasze propozycje. Obiecuję spróbować wszystkiego.
Pozdrawiam
Krzysztof Tomaszewski
p.s. odezwę się dopiero w piątek jak wrócę z firmy
Krzysztof Tomaszewski