Witam wczoraj zakupiłem moje pierwsze drzewko bonsai wysokość bez doniczki 66cm z doniczką 97 cm
odrazu go przesadziłem dałem 4l kermazuty 8-16mm na spod doniczki potem troszke podłoza i wsadziłem go z wyciągniętej doniczki do nowej dosypałem do pełna podłoze
mam pare pytań:
1. czy w dobrym miejscu mam umieszczoną roślinke ?
2. Czy moge w dzień go dawać na parapet a na wieczór odstawiać na komode ? bo tam by miał więcej światłą z drugie strony słyszałem ze nie jest dobrze zmieniać mu miejsca
3. zauważyłem że mam coś białego na łodygach takie kropki tylko na 2 łodygach tak jest czy ktoś wie co to może byc ?
4. Podlewanie póki co nie dawałem wody bo podłoze które dałem było bardzo wilogotne słyszałem zeby raz na tydzień podlewać
Nie patrz na niego przez pryzmat bonsai tylko gatunkowy. To fikus i potrzebuje takich warunków jak fikus w naturze. Im bardziej sie do nich zbliżysz tym w lepszej kondycji będzie. Warunki wilgotnościowe między oknem a komodą nie zmienią się na tyle by fikus tego nie tolerował ale owszem jest to roślina która nie lubi zmiany swojego położenia.
Z podlewaniem jest trochę jak z oddychaniem czy biciem serca jest częstsze w miarę potrzeb a nie wg normy czy średniego wyniku rocznego.
Takie kikutki bez liści możesz śmiało usuwać.
jeszua, nie chce go spalic bo ja mam tam slonce od 12 do 21 jak jest okres lata juz tam mi kupe roslin zwiędła dzisiaj pochmurnie więc postawiłem go na parapet
MarCinek121 napisał(a):(...) juz tam mi kupe roslin zwiędła
hm... rozważ czy problem nie tkwi przypadkiem nie w "nadmiernym" nasłonecznieniu, a w czymś innym - np. niewystarczającym podlewaniu, skoro rośliny więdną
jsz
Wierzyć, nie wierzyć, twoja roślina, twoje pieniądze.
Zabijesz ją, nie dając jej wystarczająco dużo światła. Potrwa to może z rok, ale ją zabijesz. To jest roślina, która wymaga pełnego słońca przez cały dzień. Tak jak pisze jeszua, w razie potrzeby podlewaj nawet codziennie, ale ma mieć pełne słońce.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
Ja fikusy trzymam w szklarni przez większość sezonu. Temperatury tam sięgają 38'C i żyją. Dlaczego no tu sie kłania to o czym pisałem warunki zblizone do naturalnych czyli bardzo dużą wilgotność. Rośliny w domu nigdy nie będą w idealnych warunkach bo te znacznie różnią się od naszych bytowych. Co nie znaczy że nie będą wegetować ale to nie będzie ich szczytowa forma więc musisz się liczyć z tym że mogą różnie reagować. Bez paniki nie pierwszy fikus będzie żył w takich warunkach ale podejrzewam że wystawowej kondycji mieć nie będziesz i tyle. Traktuj go jak roślinę pokojową.
Eiem tak tez zamierzam najwazniejsze by go nie przelac chyba poki co zostawie go na tej komodzie swiatlo pada z okien na parapet generalnie moglbym postawic ale czy to ma sens? A moge robic tak ze bede go po poludniu stawial na podloge pod okno bo tam slonce mi pada a ten parapet co mam to poludniowy zachód wiec mowie slonce mi swieci teraz w miare ok ale sie boje ze jak przyjdzie lato to slonce tam mam od 12 - 21 ciagle az szyba gorąca tam mi wszystkie rosliny padały stad mam obawy go zostawic nawet jesli bym go tam dał to na jesień bym go zabrać musiał bo by sie paliło w piecu a pod oknem mam duzy grzejnik i wiadomo przy grzejniku stac by nie mogl i na parapecie stąd decyzja na komodzie okolo 1,5m od okna
Pytanie brzmi czy moge go z tej komody sciągać codziennie po południu i stawiać na podłoge na padające tam słońce?, bo ficus ponoc nie lubi przenosin jak sądzicie?
Hmmm, sądzimy, że skoro trzy osoby udzieliły ci dokładnie tych samych rad, a ty i tak chcesz zrobić dokładnie odwrotnie, to kolejny twój post za rok będzie miał tytuł "Ratunku!!! Mój fikus umiera!!! POMÓŻCIE!!!!!"
Poza tym, skoro ty mówisz, że zabijesz tego fikusa na parapecie, a my mówimy, że zabijesz go w środku, to może prawidłowy wniosek jest taki, że przy braku warunków do uprawy należałoby zrezygnować i oddać go komuś w prezencie? (To nie jest złośliwy post, żeby było jasne.)
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
jerzyjerzy, ok w takim razie stawiam na okno południowo zachodnie , teraz mam takie pytanie jak kupiłem drzewko w Lerloy Merlin one było strasznie przesuszone ja te drzewko przesadziłem jak widac do dużej donicy ale nie podlewałem dałem na spód karmazyt 4l o grubosci 8-16mm i podloze jakies ale te podloze bylo dosc mokre stąd nie wiedziałem czy podlewać czy nie jak myślicie ? korzenie pociągną sobie coś z tego mokrego podłoza ??
Po przesadzeniu należy obowiązkowo podlać, natomiast częstotliwość późniejszego podlewania zależy od warunków otoczenia i przepuszczalności podłoża - podlewać należy po częściowym przeschnięciu podłoża.
Przy takiej wysokiej doniczce pewnie będzie to raz w tygodniu, ale trzeba to sprawdzać.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
jerzyjerzy napisał(a):Po przesadzeniu należy obowiązkowo podlać, natomiast częstotliwość późniejszego podlewania zależy od warunków otoczenia i przepuszczalności podłoża - podlewać należy po częściowym przeschnięciu podłoża.
Przy takiej wysokiej doniczce pewnie będzie to raz w tygodniu, ale trzeba to sprawdzać.
mam tak podlewać go zeby woda wydostała sie od spodu doniczki ?
Ja jak wkladam palca do podłoża to mokro jest wilogotno bo podloze ktore uzupelnilem doniczke bylo mokre i nie wiem czy korzenie pociągną same sobie z tego podłoża? Boje sie ze jak podleje ze bedzie zbyt mokro
bry,
nie wiemy, jakiego podłoża użyłeś. ale raczej nie ma w sprzedaży podłoża podlanego w worku...
zapewne możesz jakiś poziom wilgotności wyczuwać, jeśli są tam składniki typu torf, ale podlane to ono z pewnością nie było - po prostu transportowanie wody od producenta do doniczki jest bez sensu z logistycznego punktu widzenia
generalnie rośliny po przesadzeniu należy podlewać
jsz
jeszua, compo sana podloze dalełem a tak wygląda po przesadzeniu dzisiaj mija 4 dzień narazie póki co nie nawoże bo ponoć po przesadzeniu nie jest zalecane nawozić , a na boku pani powiedziała ze przez 2 miesiące niczym nie nawozić bo powiedziała że w tym podłożu co przesadzałem są witaminy
Fikus jest w zwykłej doniczce i powinien dobrze rosnąć w takim podłożu. Należy go uprawiać jak każdą światłolubną, tropikalną roślinę doniczkową, A NIE JAK BONSAI.
Zalecenia uprawy stricte bonsai dotyczą innych doniczek, bardzo przepuszczalnych podłóż i całkowicie innego reżimu uprawy. To kompletnie inna bajka - nie o tej roślinie - i nie należy na to zwracać uwagi.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
jeszua, compo sana podloze dalełem a tak wygląda po przesadzeniu dzisiaj mija 4 dzień narazie póki co nie nawoże bo ponoć po przesadzeniu nie jest zalecane nawozić , a na boku pani powiedziała ze przez 2 miesiące niczym nie nawozić bo powiedziała że w tym podłożu co przesadzałem są witaminy
Doniczka ma 30cm wysokoci i 32cm średnicy dzisiaj podlałem roślinke wlałem 1l wody jak śadzicie na tak duża donicze czy to nie za dużo nie za mało ? od spodu nic sie nie przelało
Bolas, no własnie nie miała dziur i sam zrobiłem 1dziure na śrofku wiertłem 10 nie wiem czy jedna dziura nie bedzie za mało jeszcze w tą dziure mi karmazyt wszedl bo mam na spodzie doniczki 4l karmazytu 8-16mm