[BKN]

Witam, mój fikus zgubił prawie wszystkie liście, podejrzewam, że chodzi o przelanie. W prawdzie nigdy nie miał jakiejś ogromnej ilości liści, jednak jakieś 4 tygodnie temu zrzucił całą koronę, pozsotały liście poniżej. Cały czas stał w jednym miejscu, od 6 miesiecy obserwowałem progres, jeżeli chodzi o zagęszczenie, aż nagle liście opadły. Na dolnych gałęziach widać nowe pąki, niektóre stare liście także się trzymają, jednak góra wygląda jakby całkiem uschła.

To co zrobiłem to przesuszyłem podłoże, teraz jest dość suche, podlałem go delikatnie wodą z nawozem, wygląda, że dolna/środkowa część żyje, ale góra nic nie widać żadnych nowych pąków.

Proszę was o poradę co zrobić, czy mam podlewać, czy nie?
Czy mam przyciąć górę, jeżeli tak to w jaki sposób?
Może nie będę więcej pytał bo jak widać chyba nie wiem o co Proszę o rady.

Dziękuje, pozdrawiam
Michał

[jeszua]

bry,

a skąd pomysł, że przelany? bo ja przy mojej absolutnie podstawowej wiedzy obstawiam brak światła: stoi w kącie, chyba obok okna - ale to OBOK jest kluczowe (jeszcze kwestia gdzie to okno wychodzi), jest zima czyli ilość światła na naszej szerokości geograficznej nijak nie odpowiada fikusowym warunkom naturalnym

co do porad (ale poczekaj na lepszych specjalistów), to: po pierwsze postawiłbym w miejscu, gdzie będzie miał możliwie najlepsze światło, na parapecie południowo-wschodnim. z podlewaniem normalnie, czyli jak lekko przeschnie górna warstwa. no i bez liści nie przerobi żadnych nawozów, to nie "raise dead na scrollu"; nie bez powodu w okresie zimowym, jeśli nie ma doświetlania, wszystkie poradniki zalecają ograniczenie lub w ogóle zaprzestanie nawożenia

zmianę lokalizacji wziąłbym pod uwagę na stałe, nie tylko teraz, bo wygląda marnie i IMvHO ta lokalizacja mu nie służy

jsz

[BKN]

z tą lokalizacją to na pewno prawda, chociaż chyba nie mam lepszego miejsca w domu gdzie mógłby stać, chyba że przed drzwiami balkonowymi(stoi obok) jest to strona gdzie przez cały dzień jest słońce i najjaśniejsze pomieszczenie w całym mieszkaniu. Co do przelania, jak zgubił liście nie wiedziałem co robić, do tej pory a mam go prawie 2 lata tak samo zawsze go podlewałem, aż nagle zgubił wszystko, więc dolałem jeszcze, po 2 dniach, sprawdziłem podłoże było bardzo mokre, więc pomyślałem, że to to, więc wyjąłem bryłe z donicy i pozostawiłem do przeschnięcia w pomieszczeniu przy oknie, gdzie idealnie rosną mi storczyki, stał tam z 3 tygodnie, ale nie widzę poprawy, wstawiłem go dziś w to samo miejsce co zawsze.

Co prawda puszcza nowe liście, ale widzę, że i one potrafią odpaść.

[jerzyjerzy]

Uprawiaj w pełnym słońcu cały rok.
Pod koniec marca przesadź do nowego, prawidłowego podłoża, bo to jest główny powód tych problemów.

I jak jeszua mówi - żadnego nawożenia zimą.

A, i może znajdź jakieś forum ogrodnicze z działem uprawy fikusów, bo tutaj jest witryna o bonsai, więc jakby nie na temat.