07-31-2007, 09:02 PM
Witam,
Moje bonzai chyba padło.( mam nadzieje ze da sie je jeszcze uratowac ). Z tego co zdążyłam zauważyć jeszcze przed opadnięciem liści to był to albo wiąz chiński (zelkova) albo carmona. Dostałam je na początku lipca na urodziny dbałam o nie podlewałam codziennie i zraszałam liście. Jest zasadzone w oryginalnej doniczce z dziurką na spodzie więc odpły wody jako taki był. Niestety coś się zaczęło z nim dziać, liście zaczęły więdnąć a potem całkiem opadać. Teraz wygląda jak chochoł, wszystkie liście opadły i zostały same łyse łodygi.Ziemia jest ciągle wilgotna już go nie podlewam czekam az trochę przeschnie. Co robić czy to już koniec? pomóżcie proszę, dajcie jakieś wskazówki jestem w tym niedoświadczona. Dzięki Ania26.
Moje bonzai chyba padło.( mam nadzieje ze da sie je jeszcze uratowac ). Z tego co zdążyłam zauważyć jeszcze przed opadnięciem liści to był to albo wiąz chiński (zelkova) albo carmona. Dostałam je na początku lipca na urodziny dbałam o nie podlewałam codziennie i zraszałam liście. Jest zasadzone w oryginalnej doniczce z dziurką na spodzie więc odpły wody jako taki był. Niestety coś się zaczęło z nim dziać, liście zaczęły więdnąć a potem całkiem opadać. Teraz wygląda jak chochoł, wszystkie liście opadły i zostały same łyse łodygi.Ziemia jest ciągle wilgotna już go nie podlewam czekam az trochę przeschnie. Co robić czy to już koniec? pomóżcie proszę, dajcie jakieś wskazówki jestem w tym niedoświadczona. Dzięki Ania26.