12-24-2022, 11:49 AM
Dzień dobry!
Od dwóch lat hoduję od nasionka sosnę pinię (dodam, że trzymam ją w domowej szklarni - ochrona przed kotem) i w ostatnim tygodniu napotkałem na przeszkodę. Zaobserwowałem, że końcowe fragmenty pędów opadają. Na forach ogrodniczych próbowałem znaleźć odpowiedź co z tym zrobić. Podsypałem roślinę ziemią, starałem się ją upowietrznić, dodałem niewielką ilość naowozu (roślina od roku nie była nawożona), postarałem się też dbać o stałą wilgotność podłoża. Nic niestety nie pomogło.
Dwa dni temu w ziemi pojawiły się małe, białe, wijące się robaczki (ok. 1mm). Dzisiaj rano zniknęły, jednak na ziemi pojawił się biały nalot przypominający pleśń.
Czy ktoś z obecnych jest w stanie mi pomóc w ratowaniu rośliny?
(załączam zdjęcia)
Od dwóch lat hoduję od nasionka sosnę pinię (dodam, że trzymam ją w domowej szklarni - ochrona przed kotem) i w ostatnim tygodniu napotkałem na przeszkodę. Zaobserwowałem, że końcowe fragmenty pędów opadają. Na forach ogrodniczych próbowałem znaleźć odpowiedź co z tym zrobić. Podsypałem roślinę ziemią, starałem się ją upowietrznić, dodałem niewielką ilość naowozu (roślina od roku nie była nawożona), postarałem się też dbać o stałą wilgotność podłoża. Nic niestety nie pomogło.
Dwa dni temu w ziemi pojawiły się małe, białe, wijące się robaczki (ok. 1mm). Dzisiaj rano zniknęły, jednak na ziemi pojawił się biały nalot przypominający pleśń.
Czy ktoś z obecnych jest w stanie mi pomóc w ratowaniu rośliny?
(załączam zdjęcia)