[BartoszP]

Witam.
Niedawno pozyskałem głóg przez odkład powietrzny. W sezonie ma liściach pojawił się czarny nalot.
   
   
   
Mam pytanie: czy według Was jest to pozostałość po ataku np. mszyc czy choroba grzybowa? 
Proszę o sugestie.
Pozdrawiam 
Bartek

[jerzyjerzy]

Moim zdaniem to są pozostałości po mszycach - czyli spadź, która zaczęła pleśnieć.
Ja bym spryskał jakimś środkiem grzybobójczym, żeby to zatrzymać na wszelki wypadek.

[BartoszP]

Dzięki. Na pierwszy ogień poszedł Scorpion 325 SC. Całe drzewko okryłem czarną torbą jak w technice "Black bag" i dbam o wilgotność. Tylko nie wiem czy jeżeli jest to grzyb, to czy ta wilgotność zamiast pomóc drzewku, to dodatkowo nie stworzy idealnych warunków dla tej zarazy ? To mój pierwszy głóg. Jeżeli macie jakieś wskazówki to będę wdzięczny.

[jerzyjerzy]

Ten worek to raczej niepotrzebny, możesz tylko osłabić drzewo przez brak światła.

To się stosuje, żeby wymusić nowe pączki, a przez to spowodować wzrost nowych korzeni w wypadku bardzo słabego systemu korzeniowego. Jeśli twój odkład ma przyzwoite korzenie, to worek jest zbędny, szczególnie jeśli liście nie więdną z powodu braku wody (a na zdjęciu nic takiego nie widać).

W każdym razie kontroluj sytuację i zdejmij worek, jak tylko zobaczysz wzrost nowych liści. Jest już prawie wrzesień, czyli drzewo ma niewiele czasu, żeby się ustabilizować przed zimą, a do wzrostu w pierwszym rzędzie potrzebuje światła.

[BartoszP]

Errare humanum est. Ściągam worek i zobaczymy jak będzie sobie radził dalej. Dzięki za wskazówki.

[aniabonsai]

Wydaje mi się, że Twoje drzewko zaatakowały mszyce Idź do sklepu ogrodniczego po jakiś środek

[jeszua]

Wydaje mi się, że Twoje drzewko zaatakowały mszyce Idź do sklepu ogrodniczego po jakiś środek

chyba nie bardzo....
pomijając kwestię, że od sierpnia ub roku raczej problem został rozwiązany  

jsz