• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Buki, dęby, czeremchy - kołki
#1
Cześć.
W czasie dzisiejszego spaceru po lesie natrafiłem na skupiska młodych drzew, w których niedawno przeprowadzone było przerzedzanie. Z ziemi wystają pozostałości o wysokości od 5 do 20 cm i średnicach ok. 3-10 cm. Niektóre mają fajne zgrubienia przykorzeniowe, ale dalej są proste jak kołki. Tak jak w temacie: rosną tam buki, dęby, czeremchy, parę brzózek i jakieś inne, bliżej mi niezidentyfikowane (być może klony). Czy jest szansa, że po wykopaniu, takie kołki wypuszczą gałęzie? Czy w obawie o wysuszenie dużych ran kopać teraz? A może zamalować je wapnem do bielenia drzewek i kopać standardowo na wiosnę?
Pozdrawiam, WojtekW
Wojtek
  Odpowiedz
#2
Ja bym poczekał do marca.

I kołki zwykle wypuszczają gałęzie, chociaż akurat brzozy bez istniejących pąków lub gałęzi raczej w zamian wypuszczą nowe odrosty od korzeni, więc takie bym sobie odpuścił.

A skoro i tak są już ucięte, to po wykopaniu spokojnie możesz je przyciąć jeszcze bardziej, tak żeby po wypuszczeniu nowych gałęzi nie były to zupełnie proste kikuty. Tnij bez litości Smile
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz
#3
bry,

jako iż ciągle jest raczej zima, postarałbym się póki co o pozwolenie na kopanie od właściciela lasu, czyli prawdopodobnie leśnictwa. tak jest... kulturalnie, cywilizowanie - w innym przypadku jest to zwyczajna kradzież

jsz
  Odpowiedz
#4
Mnie się jeszcze przez 7 lat nie udało uzyskać pozwolenia od leśniczego, którego leśniczówka jest naprzeciwko mojego domu i który notabene jest bardzo miłym człowiekiem. Mówi, że nie ma takich druków i nie wie, jak miałby to zrobić. Próbowałem trzy razy.

Jeśli ktoś ma inne doświadczenia, proszę o info.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości