Witam. Postanowiłem poeksperymentować z marketsai i posadzić seriskę w stłuczonym wazonie. W zamierzeniu miał być nietypowy i większy saikei, a wyszła taka oto kompozycja - powód prosty - taki mały wazonik akurat był dostępny i ubity. Bonsai to już nie jest, ale uważam, że warto było spróbować. Drzewko jeszcze nie ruszane czeka na początek formowania. Jak Wam się podoba taka koncepcja.
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
podoba mi sie pomysl, ustawienie w drugiej fotografii.nie podoba mi sie dobranie rosliny, chyba ( to moje zdanie) lepiej by wygladal jakis wrzos imitujacy pochylone pollezace drzewo.Mialbys wtedy podwojna korzysc, mogac wykorzystac kompozycje do uzupelnienia jakiegos wiekszego drzewa.A najbardziej podoba mi sie ze puszczasz wodze fantazji, moze teraz jakis miniaturowy domek opleciony bluszczem, a za pare sezonow super farma bonsai?
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Mysle ze dla tej kompozycji ktora osobiscie bardzo mi sie podoba sa dwie drogi: Pierwsza stworzyc wrazenie ze dzban eksplodowal gdy roslina sie z niego wydostawala a druga ze dzban peka pod ciezkoscia rosliny. kawalki dzbanka moglyby byc tez porozrzucane gdzies w poblizu.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Dzięki Bolek za sugestie - szkoda że pomysł dopiero teraz podrzucony, bo bardzo mi się podoba, a reszta skorup została wywalona. Zobaczę ewentualnie czy gdzieś nie mogę z tego podskubać, choć by z nóżek.
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->