03-11-2008, 07:41 PM
Witam.
Mamy już więcej fotek i postaram sie uporządkować je w jedną, logiczną całość.
Kontynuując założenie bonsaiowej integracji ponad klubowej nieformalna Śląska Grupa Entuzjastów Bonsai gościła w dniu 9 III 2008 Marka Gajdę wraz z jego ekipą (Martą , dwójką Marcinów (GohanS i HolaHola) oraz Przemkiem )
Warsztaty rozpoczęły sie prawie punktualnie od wzajemnego poznania i rozmowy.
Następnie Marek w kilku zdaniach omówił istotę i zasady dwóch najczęstszych form, które możemy uzyskać formując rośliny zakupione w szkółkach.( na przykładzie sosny i jałowca)
Po krótkim wykładzie przeszliśmy do omawiania każdej rośliny, a następnie do pracy nad drzewkami. Oto co wyszło:
Jałowiec Agnieszki:
Jałowiec:
Jałowiec Grzegorza:
Jałowiec Damiana:
Jałowiec Michała:
Jałowiec:
Jałowiec Marcina:
Mój Modry:
Rafał konsultuje graba: (Po zaproponowanym przez Marka ostrym cięciu hmmm jak by to ładnie nazwać....w każdym raze zajął się sosną )
Końcowe "rodzinne" zdjęcie:
Brakuje mi jeszcze zdjęć trójki roślin.
Podsumując: Wszyscy z warsztatów wyszli zadowoleni i uśmiechnięci. Każde inne spojrzenie na bonsai jest zawsze kształcące. Jak pisałem wcześniej naszym celem jest integracja naszego małego, a niestety często skłóconego bonsaiowego towarzystawa, dlatego zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy chcieliby poprowadzić warsztaty- Jesteśmy otwarci na propozycje.
Mamy już więcej fotek i postaram sie uporządkować je w jedną, logiczną całość.
Kontynuując założenie bonsaiowej integracji ponad klubowej nieformalna Śląska Grupa Entuzjastów Bonsai gościła w dniu 9 III 2008 Marka Gajdę wraz z jego ekipą (Martą , dwójką Marcinów (GohanS i HolaHola) oraz Przemkiem )
Warsztaty rozpoczęły sie prawie punktualnie od wzajemnego poznania i rozmowy.
Następnie Marek w kilku zdaniach omówił istotę i zasady dwóch najczęstszych form, które możemy uzyskać formując rośliny zakupione w szkółkach.( na przykładzie sosny i jałowca)
Po krótkim wykładzie przeszliśmy do omawiania każdej rośliny, a następnie do pracy nad drzewkami. Oto co wyszło:
Jałowiec Agnieszki:
Jałowiec:
Jałowiec Grzegorza:
Jałowiec Damiana:
Jałowiec Michała:
Jałowiec:
Jałowiec Marcina:
Mój Modry:
Rafał konsultuje graba: (Po zaproponowanym przez Marka ostrym cięciu hmmm jak by to ładnie nazwać....w każdym raze zajął się sosną )
Końcowe "rodzinne" zdjęcie:
Brakuje mi jeszcze zdjęć trójki roślin.
Podsumując: Wszyscy z warsztatów wyszli zadowoleni i uśmiechnięci. Każde inne spojrzenie na bonsai jest zawsze kształcące. Jak pisałem wcześniej naszym celem jest integracja naszego małego, a niestety często skłóconego bonsaiowego towarzystawa, dlatego zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy chcieliby poprowadzić warsztaty- Jesteśmy otwarci na propozycje.