• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jałowiec - zebrałem się na odwage
#1
Witam.

Po niedzielnym pokazie w sosnowcu jakoś nabrałem odwagi i popełniłem to co widać na zdjęciach poniżej - moje pierwsze samodzielne przycinanie/drutowanie. Drutowania jeszcze nie skończyłem, zostało mi mnóstwo drobnych gałązek i nie wiem co z tym czubkiem mam zrobić ale to już nie dziś. Noc mnie zastała więc idę spać, jutro jak znajdę chwile to pomęczę się nad tym trochę i może zdjęcia zrobię w lepszej jakości. PS: nie zwracajcie uwagi na te kikuty na dole, do usunięcia.

Materiał wyjściowy, brzydki jak noc więc przestało być mi go żal.
[Obrazek: 5012_juniper01_1.jpg]

A tak wygląda teraz. (przepraszam za poruszone zdjęcie, robione z ręki bez lampy na długim czasie naświetlania bo lampę szlag jasny trafił podczas pokazu w sosnowcu)
[Obrazek: 5012_juniper02_1.jpg]

pozdrawiam,
Bushman

PS: boże spraw aby to nie była kolejna kompromitacja >_
  Odpowiedz
#2
Wojtku widze ze strasznie na sile chcesz cos zrobic. Ale czy warto na bledach sie uczyc?? Moze i tak ale nie na takich bledach.
Wybrales gatunek jalowca ktory nie ma jednolitego ulistnienia i to pierwszy blad. Forma prosta jest dosc trudna do uzyskania i wartałoby dac troszke ruchu na pniu. O drutowaniu nie wspominam bo z tak marnej fotki mozna powiedziec o nim niewiele dobrego. Roslina zrobiona na sile i dlatego nie wyszla. Jeden warsztat z kilkoma troszke bardziej doswiadczonymi kolegami to nie jest wystarczajacy warsztat.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Odnośnie rośliny:
Wyciąłeś większość gałęzi, a potem nie było już z czego zbudować korony. Nie wycina sie na oślep bo potem nie podoklejasz gałązek. Ja zawsze staram się najpierw drutować, układać od dołu i w trakcie to co zbędne usuwam, albo zostawiam na jiny. Jeśli nie jestem pewny, to nie podejmuje radykalnych kroków. Roślina z czasem ci pomoże i pokaże ci właściwą drogę. Przecież to nie pokaz że musisz zrobić drzewko od a do z i czas cie goni.
Odnośnie całej filozofii robienia drzewek. Naprawde nie należy dopatrywać się niewiadomo jakiej filozofii na poziomie robienia drzewek przez 90 % forumowiczów. Proste zasady, podstawowe umiejętności i jesteś w domu. Więc zastanawiam się jak mogło ci wyjść z tego drzewka coś takiego?? Naprawde tutaj wystarczy podstawowe wyczucie estetyczne co jest ładne a co nie. Pooglądaj sobie na internecie zdięcia z pokazów. Staraj się budować korony na drobnych gałązkach. Odwiedź strony chociażby waltera palla i pooglądaj jak tworzył on swoje drzewka od podstaw. Wyciągasz wnioski, analizujesz je i naśladujesz mistrza.
Pozdrowienia "RUCKUS"
  Odpowiedz
#4
Dziękuje za konstruktywną krytykę i pozytywną motywację. Od jutra zajmę się rzeźbą.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości