• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ligustr - brak ulistnienia
#1
Jakiś miesiąc temu, może trochę więcej,zrzucił całe ulistnienie mimo iż całą zimę stał w jednym miejscu, nie był przestawiany, nie był przesuszony ani przelany i non stop puszczał nowe listki.
Sprawdziłem gałązki, wszystkie "żyją" z wyjątkiem dwóch martwych, które już wyciąłem.

Czy dobrze robię wystawiając go w dzień na dwór? A może postawić go gdzie indziej i poczekać?
Jak dla mnie to on tak jakby zasnął na zimę.
Możecie coś poradzić?
W ogóle chciałbym go przystosować do podwórza, z wiązem tej zimy zrobiłem taki zabieg i udało się, puszcza nowe gałązki, świetnie przezimował na balkonie.
  Odpowiedz
#2
Może tak:
wystawianie go na balkon w piękne dni bardziej mu pomoże czy zaszkodzi :?:
Bo już normalnie pomysłów mi brak.
  Odpowiedz
#3
Na moje oko to trochę za późno dla niego na zimowanie.
Nie przenawoziłeś go przypadkiem?
Na jakim stanowisku trzymasz drzewko? Możliwe, że miał za sucho i za ciepło zimą jeśli stał nad grzejnikiem i teraz są tego efekty.
Myślę, że to dobry czas aby wystawić go na balkon, ale nie na bezpośrednie słońce, lepiej znajdź dla niego jakiś półcień.
Jeżeli nie ma liści to uważaj z podlewaniem bo możesz go teraz łatwo przelać, zgniją korzenie i już nic mu nie pomoże. Przed podlaniem sprawdzaj przez otwory drenażowe czy ziemia jest wilgotna, jeśli tak to zraszaj ziemię od góry wtedy kiedy będzie się ona przesuszać.
Myślę, że krótka modlitwa też nie zaszkodzi
:wink:
  Odpowiedz
#4
z nawozem raczej uważałem, zimą raz w miesiącu i to delikatnie nawozem w płynie,a stanowisko... kurde możliwe, ale dziwne że zaczął zamierać kiedy okres grzewczy się kończył i był bardzo osłabiony.
dobrze że podpowiedziałeś mi z tym podlewaniem, zastosuję się.
dzięki serdeczne Big Grin
  Odpowiedz
#5
Goku ja mam dokładnie ten sam problem. Mój ligustr rósł sobie już jakieś 2-3 miesiące i nagle zrzucił wszystkie liście, może nie tak nagle..trwało to około 2-3 tygodni. Myślę, że nawoziłem go zbyt obficie, teraz zacząłem w słoneczne dni go wystawiać na ogród, zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale jak pisał Wojtek G. modlitwa przede wszystkim ;P
  Odpowiedz
#6
no z tym gwałtownie może przesadziłem, jakieś 2 tygodnie mu to zajęło ale z nawozem naprawdę byłem ostrożny.
modlitwa jest 8)
  Odpowiedz
#7
No to czekać teraz tylko na poprawę :wink:
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości