Jakie są Wasze doświadczenia ze środkami wspomagającymi mikoryzę? Stosujecie je? Jeśli tak to do jakich gatunków?
Moja żona prowadziła badania na tych preparatach dla pewnej znanej firmy (nazwy oczywiście nie mogę wymienić). W warunkach polowych i szklarniowych (jednoroczne rośliny uprawne) sprawdziły się doskonale. Próbowałem wzmocnić tym swoje drzewka (dla każdego rodzaju dostałem inny specyfik). Rewelacji nie było. Ani lepiej, ani gorzej.
Niestety, ale amatorska mikoryza bodajże firmy "zielony dom" i innych z tego rodzaju jest przechowywana w złych warunkach klimatycznych (prawidłowo powinna być trzymana w lodówkach) oraz świetlnych (w ciemności). Według mnie jest to kolejny środek wynikający z czystej komercjalizacji i wykorzystaniu niewiedzy amatorów upraw roślin.
Armin,Patryk dziękuję. Przejżałam sporo stron na ten temat i wynikało,że środek pomaga zoptymalizować kwaśność podłoża. Zastanawiałam się nad takim środkiem dla azalki ale skoro mówicie, że to nic nie daję nie bedę jej męczyć a siebie narażaćna koszty.
Zaszczepiłem mikoryzę do niektórych moich sadzonek iglaków nie widać różnicy w rozwoju roślin. W tym roku będę testował grzybnie grzybów jadalnych.
paweł