mam z tego samego zrodla podobna rosline tyle ze u mnie juz stoi dobre 6m-cy.
Tutaj akurat pod zarowka i fota z komorki wiec jakosc taka sobie.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
helouł, no to może i ja pokaże swojego z tego samego źródła..
1. po zakupie
2. po przesadzeniu do nowej donicy
Pozdrawiam
Piotr Gawarecki
Dzięki Rafale
Zdaję sobie jednak sprawę, ze sporo przy nim trzeba jeszcze zrobić.
Niemniej jak moi poprzednicy pewnie, chciałem zwrócić uwagę, że nie tylko sosny i jałowce są cool, "indoory" też mają swój urok i jeśli dobierze im się odpowiednią donicę nabierają zupełnie nowego "życia".
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam
Piotr Gawarecki
a ja upierałbym sie żeby o wiązach rozmawiać i traktować je jak drzewka outdor. Widze że zdięcia zimowe porobione w pomieszczeniach domowych. Dodatkowe naświetlanie w zimie raczej nie wpłynie korzystnie na roślinke. Ciekaw jestem jak to wpłynie na ich rozwój w lecie. Nie "zmarzły", nie pozrzucały listków i prawdopodobnie byle przędzior będzie na tyle silny w okresie lata aby drzewka skatować.
Pozdrowienia "RUCKUS"
Owszem nie wplynie to korzystnie na rosliny ale bardziej niekorzystnie byloby je trzymac bez swiatla w domu.
Tak jak wspominałem wczesniej nie mam warunkow by trzymac wiaza w temp bliskiej zeru.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
tak jak wiekszosc z nas. ja moze warunki mam ale w miejscu o niedostatecznej ilisci swiatla i bez gwarancji ze nie bedzie przemarzac. mam juz dwa niewielkie wiązy ktore zimowaly po trzy sezony w domu i nie bylo jakichs wiekszych konsekwecji zimowania na "parapecie"
Jak tak dalej , to wszystkie wiązy przerobimy na indoor. Moim zdaniem określenie roślina do uprawy całorocznej do domu jest nagminnie nadużywana. Wiązy czy inne drzewa z podobnej strefy klimatycznej są roślinami do uprawy na balkonie
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Tzn ze mamy załozyc nowy dział dla tej i podobnych roslin OUTDOORIN ?? Powiedziane bylo ze lepiej dla rosliny jesli jest zimowana w stanie bezlistnym ale w przypadkach kiedy nie jest to mozliwe mozna ja trzymac w pomieszczeniu liczac sie z jej osłabieniem choc nie zawsze to ma miejsce. Wiec w czym problem?
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
ja jak chciałem przystosować swoje wiązy do zimowania na zewnątrz to dzisiaj pozostalo mi po nich wspomnienie.mieszkam na południowym wschodzie ale obecne zimy są lagodne a mimo wszystko nie dały rady.
Adam Kisieliński
tel.506-237-804
To tylko dlatego ze wiazy moze wytrzymaja -5st ale w ich przypadku spoczynek zimowy to temperatura 0 do +5stC. Dlatego własnie tak trudno dla niektorych ja uzyskac.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
wiaz ma to do siebie ze jesli tylko lekko bryla kozeniowa przemarznie to sie poddaje i nie wytworzy nowych kozonkow wloskowych i dalej nie trzeba dopowiadac
moje wiazy zimuja na zaszklonym balkonie, temperatyry nieraz zchodzily do -10 i daja rade, jeden z nich tez kupiony w AB
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->