Witam.
Przedstawiam mojego pierwszego jałowca. Jest po pierwszym formowaniu i nie wiem co mam z nim począć dalej. Miała to być forma pochylona, ale zastanawiam się też nad literatem. Chciałbym abyście doradzili co można z nim jeszcze zrobić i w jakim kierunku dążyć. Wszelkie uwagi na temat tego drzewka bardzo mile widziane.
Pozdrawiam.
No tak…co z nim dalej począć? Zmienić donicę, zadrutować i ułożyć. Problem polega na tym, że roślina ma delikatny pień i oddaloną zieleń. Myślę, że warto było by się wybrać na najbliższe warsztaty i tam omówić roślinę i dokończyć jej formowanie.
mnie się podoba i uważam że ma potencjał - było wiele młodych roślin na tym forum, ale w tej jednak coś jest. Podoba mi się ruch pnia. Wystarczy ułożyć chmurki i już będzie lepiej - do dzieła !
Ułożyć chmurki można, tylko musimy się zastanowić czy przy takiej relacji pień a zieleń będzie to dobrze wyglądało. Drzewko bonsai musi przypominać drzewo w naturze i bez zachowania pewnych podstawowych proporcji nie da się tego czasem osiągnąć. Niekiedy pewna dowolność w stylu literackim pozwala nam na uzyskanie dobrego efektu przy delikatnej nasadzie pnia. Wydaje mi się, że w tym przypadku cierpliwość i czas muszą zrobić swoje. Shari, które stworzyłeś powinno z czasem nabrać ciekawszej formy lub oblać się kalusem. Przy tak daleko oddalonej zieleni na chwilę obecną nie da się w prosty sposób drzewka ukształtować. Posadzić również, bo znalezienie przede wszystkim doniczki o dobrych gabarytach będzie chyba niemożliwe w Polsce albo co najmniej bardzo trudne. Doniczka zazwyczaj jest dobierana aby nie gryźć się z pniem i nie dominować nad drzewkiem. Jej wysokość jest zazwyczaj taka jak grubość nebari. Tutaj jest to tak cienki pień, że po prostu nie robi się takich doniczek. Potencjał jest ale za kilka lat. Jeżeli mamy tu mówić o materiale na bonsai to musisz posadzić tę roślinę do gruntu i to chyba będzie najlepszy zabieg na najbliższe 3 lata. Zwróć uwagę na uformowane drzewka i spróbuj odszukać takie, które ma podobną do tego grubość i rozłożenie gałęzi. Czasem warto brać przykład od bonsaistów, którzy po prostu mają od nas większe doświadczenie.
Niby co ma poprawić to odsłonięcie korzeni?
Moim zdaniem gałęzie należy owinąć rafią zadrutować i silnie powyginać tak aby cała zieleń tworzyła zwartą koronę i posadzić w dużej donicy na około 4 lat. W tym czasie odpowiednio nawozić i wtedy uzyskasz dobry materiał do dalszych przemyśleń i kreacji.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->