11-04-2006, 08:25 AM
Witam.
Historia tego jałowca zaczęła się około roku 1999. Uzyskał on samodzielność w wyniku podziału dużej rośliny matecznej. Następny rok spędził razem z innymi sadzonkami w skrzynce gdzie się ukorzeniał a następnie został wsadzony do gruntu. Po 4 latach silnego wzrostu wykopałem go i wsadziłem do doniczki w celu kształtowania. Przypominał bardzo roślinę, którą formował H. Tomlinson na potrzeby książki. Przyciąłem więc roślinę podobnie jak na zdjęciach jednak z powodu braku drutów i doświadczenia stwierdziłem, że na tym zakończę formowanie rośliny na ten rok. W 2005 chciałem rozpocząć prace nad rośliną ale Bolas stwierdził, że materiał nie jest jeszcze w pełni sił i najlepiej byłoby posadzić go do dużej donicy na okres jednego roku.
Wyglądał tak: (przepraszam za jakość zdjęć)
Jałowiec bardzo urósł i zmężniał przez ten czas. Podczas czerwcowych warsztatów w Katowicach pod okiem W. Pietraszki i T. Rolnego nadana została pierwsza forma. (bunjin pochylony z jinem wieszkołkowym) Niestety musiałem zdjąć druty po 3 tygodniach ponieważ wyjeżdżałem na 8 tygodni (wrośnięcie pewne) i jak łatwo się domyślić jałowiec rozkręcił się.
Nastąpił spory przyrost gałęzi, która objęła funkcje stożka wzrostu.
Stan przed warsztatami:
Narada:
Podczas formowania:
Podczas pokazu formowania w Sosnowcu przyniosłem tą roślinę aby czym się zająć a poza tym to czas najwyższy nadać tej roślinie formę. Ostatecznie zrezygnowaliśmy z jina, obcięliśmy 2 pierwsze gałęzie a z 3 jest jin. Korona została uformowana (to ukłony do Bolasa) z końcowych gałęzi.
Chciałem podziękować Bolasowi z formowanie tej rośliny oraz Romanowi Sułkowskiemu za możliwość pokazania jego zdjęć.
Proszę o komentarze i pomoc w doborze doniczki.
Pozdrawiam,
Bartosz Warwas
Historia tego jałowca zaczęła się około roku 1999. Uzyskał on samodzielność w wyniku podziału dużej rośliny matecznej. Następny rok spędził razem z innymi sadzonkami w skrzynce gdzie się ukorzeniał a następnie został wsadzony do gruntu. Po 4 latach silnego wzrostu wykopałem go i wsadziłem do doniczki w celu kształtowania. Przypominał bardzo roślinę, którą formował H. Tomlinson na potrzeby książki. Przyciąłem więc roślinę podobnie jak na zdjęciach jednak z powodu braku drutów i doświadczenia stwierdziłem, że na tym zakończę formowanie rośliny na ten rok. W 2005 chciałem rozpocząć prace nad rośliną ale Bolas stwierdził, że materiał nie jest jeszcze w pełni sił i najlepiej byłoby posadzić go do dużej donicy na okres jednego roku.
Wyglądał tak: (przepraszam za jakość zdjęć)
Jałowiec bardzo urósł i zmężniał przez ten czas. Podczas czerwcowych warsztatów w Katowicach pod okiem W. Pietraszki i T. Rolnego nadana została pierwsza forma. (bunjin pochylony z jinem wieszkołkowym) Niestety musiałem zdjąć druty po 3 tygodniach ponieważ wyjeżdżałem na 8 tygodni (wrośnięcie pewne) i jak łatwo się domyślić jałowiec rozkręcił się.
Nastąpił spory przyrost gałęzi, która objęła funkcje stożka wzrostu.
Stan przed warsztatami:
Narada:
Podczas formowania:
Podczas pokazu formowania w Sosnowcu przyniosłem tą roślinę aby czym się zająć a poza tym to czas najwyższy nadać tej roślinie formę. Ostatecznie zrezygnowaliśmy z jina, obcięliśmy 2 pierwsze gałęzie a z 3 jest jin. Korona została uformowana (to ukłony do Bolasa) z końcowych gałęzi.
Chciałem podziękować Bolasowi z formowanie tej rośliny oraz Romanowi Sułkowskiemu za możliwość pokazania jego zdjęć.
Proszę o komentarze i pomoc w doborze doniczki.
Pozdrawiam,
Bartosz Warwas