09-29-2009, 08:14 PM
Jałowiec kupiony za 8 zł- wtedy jeszcze "wspaniały materiał wg mnie " No coż trzeba sie jednak było za niego zabrać. Początkowo wyglądało tak:
Kilka dni później moje pierwsze formowanie (cudów nie było) :
Ok tydzien temu kolejne drutowanie (okropne- wiem że musze nad tym jeszcze popracować)
Plany na przyszłość: na wiosne przesadzic do dużo większego pojemnika i czekać
Chętnie posłucham opinii i rad, co do przyszłości tego jałowczyka, doświadczonych uzytkowników forum
Kilka dni później moje pierwsze formowanie (cudów nie było) :
Ok tydzien temu kolejne drutowanie (okropne- wiem że musze nad tym jeszcze popracować)
Plany na przyszłość: na wiosne przesadzic do dużo większego pojemnika i czekać
Chętnie posłucham opinii i rad, co do przyszłości tego jałowczyka, doświadczonych uzytkowników forum