1. Nie zamek Książ tylko ratusz toruński i wystawa na nim.
2. Nie donica nie pasuje tylko roślina się zmieniła, czy na lepsze to niech oceni Daniel.
Donica pasuje tylko roślinę trzeba ułożyć. Jinów szkoda ale to sprawa Daniela już jak tą roślinę prowadzi. Roślina wygląda inaczej na zdjęciu a inaczej w rzeczywistości. Faktem jest, że na zdjęciu wychodzą pewne niedociągnięcia lub czasami przekłamania. W moim odczuciu roślina nieco zdziczała i trzeba ją ułożyć. Przekłamaniem w tym temacie jest ciężkość donicy. Roślina jakaś strasznie masywna, czego nie oddaje zdjęcie. Tak jak już napisałem trzeba ją ułożyć i szkoda, że czas na to nie pozwolił.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
Johny myślę że w ogóle jesteś złota rączka bo wszystko co masz w domu potrafisz zreperować a może nawet sam złożyłeś bo przecież jakbyś miał zapłacić komuś kto się tym zajmuje albo to sprzedaje to miałbyś dom wylepiony zdjęciami.
Zazdrościsz że ktoś wydaje pieniądze spełniając swoje marzenia czy przeszkadza ci to że sam nie sprzedałeś tej rośliny i nie masz na nią wpływu? Może przyjdzie czas kiedy i ciebie poproszą o dokonanie przy niej zmian i wtedy się popiszesz.
Wracając do rośliny. Na fotce rzeczywiście donica wydaje się odrobinę toporna ale taki już jej urok. Jeżeli nie mamy tego co lubimy a nie stać nas na zrobienie donicy na miarę to musimy polubić to co jest. Nadal twierdzę że sosna zmieniła się 300% na lepsze niż jak ją pamiętam gdy przyjechała do AB.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Bolas, mysle ze tego nikt nie kwestionuje, ze miedzy pierszą wersja roslina a po formowaniu jest postęp 300%. Teraz mowimy o roslinie miedzy etapem 2 a 3 i tutaj chyba muszisz przyznac ze jest regres.
Michał Karwowski
Rewelacyjne drzewko ale musisz umieć odróżnić sztukę od komercji :lol:
tak to prawda roslina troszke zapuszczona zdziczała .Ale nie chce jej zajezdzic , nie wszystko od razu , wszystko powoli pokolei .
Sosenke musialem juz przesadzic bo nawet nozem nie szło jej wykroic z donicy .korzenie strasznie przerosniete wiec wybralem przesadzenie a nie przeformowanie
nastepnym etapem bedzie jej uformowanie przeswietlenie ale na to przyjdzie czas . z doswiadzczenia wiem ze formowanie i przesadzanie jednego dnie to zly pomysl , a moze jestem slabym ogrodnikiem nie wiem ale staram sie nie łaczyc oby zabiegow jednoczesnie .co do kasy czy mnie stac czy nie to juz inna sprawa . ja chce miec , a odnosnie formowania , czy jak zepsuje sie samochód to co sam naprawiasz auto warte 100 000 pln czy jedziesz do serwisu , ja swoje drzewa wszystkie oddaje na przegląd i zasiegam informacii od lepszych na temat czy sa zdrowe co i jak dalej czynic proste ,a doniczka mnie sie naj bardziej podobala wlasnie dlatego ze inna i troche futurystyczna . ale dzieki za opinie nie liczylem na cacy tylko na wasze prawdziwe opinie . Na zywca wyglada lepiej , ale jeszcze długa droga czas pokaze .
a tak na marginesie to w tym roku tez planuje zakum za pare tys :mrgreen: ja jestem kolekcionerem a nie bonsaistom takim ja wy nie potrafie formowac ale chce miec i juz
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
jaki to wsyd poprosic kogos kto wie co robi o pomoc dla mnie zadna za kilka lat ta sosna bedzie wygladala jak sie patrzy mam juz okreslana droge dla niej ale to juz inna sprawa historia
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
Wydaje mi się, że to zwykła zazdrość i na ten temat chyba tyle.
Bonsai to sztuka bez końca więc to co pokazał nam Daniel to jakiś tam etap, zapytał nas o zdanie co o tym myślimy. Jednym się spodobało drugim nie ale wydaje mi się, że to nie ma żadnego znaczenia bo za rok czy dwa roślina będzie na zupełnie innym etapie i znów jednym się spodoba drugim nie.
Danielu na pewno potrafisz odróżnić cenne rady od tych bezwartościowych więc jeśli tylko masz jakiś cel i chcesz coś pokazać przez tą roślinę to do niego dąż. Ja trzymam kciuki za Ciebie i za roślinę. Masz koło siebie najlepszych fachowców więc ja bym się nie martwił o nic.
Pozdrawiam.
gdy bym słuchał wszystkich rad to bym ogłupial . ale powoli na wszystko przyjdzie czas.
Ja szanuje wszystkich rady i opine i jestem otwary ale co do drogi to ta sosna ma jeszcze wiele przed soba nastepnym etapem ,[ mam taki zamiar ]
jest pozbycie sie tego zgrubienia przy nasadzie pnia , przez doszczepienie kilku sadzonek sosny , ale jak napisalem za jakis czas moze 2 lata moze 3 drzewo pokaze czy jest gotowe
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->