Tę azalkę prowadzę jako bonsai od 3 lat , jest dla mnie o tyle szczególna , że po zakupie na zwykłej szkółce okazało się iż ma bardzo drobne listki ok. 0,5 cm , a po pierwszym kwitnieniu iż ma równie drobne kwiatki o pięknej barwie , które w pełni kwitnienia osiągają wielkość ok 2 cm , więc postanowiłem prowadzić ją na bardzo małe drzewko bonsai , oczywiście w założeniu jest powiększanie jej rozmiarów , jednak proporcjonalnie do grubości pnia , w chwili obecnej wysokość drzewka wynosi 17 cm
MOD: Proszę umieścić zdjęcię odpowiedniej wielkości i jakości.
Znajac wytrwałosc Jacka do robienia ciekawych roslin moge sobie tylko wyobrazic jak ona bedzie wygladac za jakies 10 lat. Bardzo fajna roslinka doniczke zawsze bedzie mozna zmienic.
wszelki duch.... Jacek, żałuje że nie wrzuciłeś większej fotki, na donisię nawet nie patrzę bo wiem, że to początek drogi, ale jak Bolek napisał za parę lat...
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Co do wytrwałości Jacka to się w pełni zgodzę. W tej kwestii to bije go chyba tylko Marek Gez W drzewach Jacka widać niewątpliwie, że każdy element został przemyślany i mogę śmiało stwierdzić, że Jacek posiada swój styl, coś szalenie ważnego.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
Tak to już bywa, że jedne osoby darzy się większa sympatią a inne nie darzy się ją wcale. Nie widzę tu żadnego słodzenia ani poważniejszej oceny materiału poza stwierdzeniem "fajna roślina".
Natomiast nasunęła mi się pewna refleksja, wprawdzie mało błyskotliwa, ale sądzę, ze trafna. Zarówno Jacek tą azalią jak i Robert granatowcem pokazują, iż żeby stworzyć bonsai w myśl wielu początkujących adeptów "od podstaw czytaj swoje", należy mieć dużą wiedzę. Trochę to przewrotne i nieco inaczej niż w wielu innych sztukach np. malarstwie czy rzeźbie.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
Na zyczenie: "Przemuś ale ty śliczny jesteś :* "
Przemku zobacz prace Jacka. Moze nie robi calej masy roslin nie koniecznie musi go byc stac na doskonaly materiał na poczatek ale patrząc na prace i serce ktore wklada w swoje rosliny jest wart słodzenia bo wiekszość z nich zaczynała jako bezzielenny badyl. Ja na ten przykład zawsze bede go podziwiał za fikusa ktorego ma od sadzonki.
Spoko Bolas. Wiesz o co mi chodzi Ja tam do Jacka nic nie mam. Widziałem cześć jego drzew i są takie, które mi się podobają. Ale chodzi o sam fakt, że z tego zdjęcia nic nie widać oprócz doniczki i paru kwiatków. Jeżeli inna osoba wkleiła by taką fotke , może nawet i ja to byście mnie, go zjebali
A co do Maćka odpowiedzi - bez komentarza
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
Opinie wydaje publika, więc to nie jest zadanie dla mnie. Przeczytaj PW to poznasz moje zdanie. A w razie niejasności - odpisz, mogę Ci je wyprostować albo objaśnić wyraźniej. Pozdrawiam
MOD: Proszę się trzymać tematu!
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
Tak to prawda , niestety fotka jest nieco przejaskrawiona (może dlatego że mały retusz był robiony gdy miałem ostre słonko za oknem ) Co do ilości pokazywanych przeze mnie roślin , to fakt , mało ich umieszczam na forach w stosunku do ukręconych , ale pokazuję jedynie te do których mam jakiś większy sentyment i zamierzam nad nimi jeszcze dłużej popracować .