09-08-2010, 09:16 PM
Witam forumowiczow,
posidam jalowca chinskiego zakupionego w maju. Po przycieciu i zadrutowaniu posadzilem go do duzej doniczki co by dalej nabieral masy. Minelo kilka miesiecy... w ciagu tego czasu igly na dolnych galeziach od strony pnia zaczely zolknac. Cale drzewko jest zielone i bujnie rosnie wiec na 99.9% nie jest to choroba... bardziej jakies moje bledy w pielegnacji.
Drzewko oczywiscie na zewnatrz... stanowisko bardzo naslonecznione do godziny 13... po godzinie 13 cien. Nawozone raz w miesiacu (wiem, ze powinno byc czesciej w sezonie) lokalnym wegierskim specyfikiem "Bonsai Doktor"... z tego co moge przeczytac na opakowaniu zawiera 5% Azotu, 5% Fosforu i 5% Potasu. Gleba standardowa do iglakow zakupiona w sklepie ogrodniczym... podlewanie umiarkowane do skromnego.
Przeczytalem sporo watkow na tym forum szukajac odpowiedzi... jedyne co omsknelo sie o temat to wypowiedz Bolasa o "przyblizaniu zieleni do pnia". Czy ktos z bardziej doswiadczonych uzytkownikow moglby blizej temat naswietlic... bylbym bardzo wdzieczny. No i oczywiscie postawic diagnoze co powinienem zmienic.
Dziekuje i pozdrawiam,
Adam Chilinski
posidam jalowca chinskiego zakupionego w maju. Po przycieciu i zadrutowaniu posadzilem go do duzej doniczki co by dalej nabieral masy. Minelo kilka miesiecy... w ciagu tego czasu igly na dolnych galeziach od strony pnia zaczely zolknac. Cale drzewko jest zielone i bujnie rosnie wiec na 99.9% nie jest to choroba... bardziej jakies moje bledy w pielegnacji.
Drzewko oczywiscie na zewnatrz... stanowisko bardzo naslonecznione do godziny 13... po godzinie 13 cien. Nawozone raz w miesiacu (wiem, ze powinno byc czesciej w sezonie) lokalnym wegierskim specyfikiem "Bonsai Doktor"... z tego co moge przeczytac na opakowaniu zawiera 5% Azotu, 5% Fosforu i 5% Potasu. Gleba standardowa do iglakow zakupiona w sklepie ogrodniczym... podlewanie umiarkowane do skromnego.
Przeczytalem sporo watkow na tym forum szukajac odpowiedzi... jedyne co omsknelo sie o temat to wypowiedz Bolasa o "przyblizaniu zieleni do pnia". Czy ktos z bardziej doswiadczonych uzytkownikow moglby blizej temat naswietlic... bylbym bardzo wdzieczny. No i oczywiscie postawic diagnoze co powinienem zmienic.
Dziekuje i pozdrawiam,
Adam Chilinski