01-15-2015, 02:50 PM
Witam
Co do bonsai jestem kompletnie zielony, choc zawsze mi wpadaly w oko. Ostatnio przygarnalem drzewko od tesciowej po tym jak chciala go wyrzucic bo stracil prawie wszystkie liscie. Stal w niezbyt mocno naslonecznionym miejscu. Kupila go ze 2 lub 3 tyg. przed tym jak liscie zaczely nagle opadac i w ciagu kilku dni zrobil sie goly. Widzialem w nim jakies nadzieje bo widac bylo pelno nowych paczkow, wiec wzialem go do siebie. Od ok. 2 tyg. stoi u mnie w pokoju na poludniowej stronie, wiec powinno mu byc dobrze. Obecnie od okolo 14 do zachodu slonce oswietla go bezposrednio, podobno tego nie lubia, ale stwierdzilem, ze zima mu sie to przyda a slonce teraz nie jest takie ostre (poprawcie mnie jest sie myle), w lecie kiedy slonce bedzie wyzej nie powinno juz swiecic prosto na niego i pochlanial bedzie swiatlo rozproszone. Podlewam go raz dziennie w malych ilosciach tak zeby mial caly czas wilgotno, do tego raz, czasem dwa razy dziennie zraszam liscie. Problem poki co polega na tym, ze nowych listkow troche sie nazbieralo, ale sa pofalowane, jasno zielone przechodzace na zolty, na niektorych listkach mozna dostrzec bardzo delikatne brazowe plamki. Jaki jest tego powod? Tesciowa podlala go chyba raz nawozem do bonsai w plynie, niewiem w jakiej ilosci. Przelany? Za malo slonca? Za duzo nawozu?
Do tego wiem, ze jest to ficus, ale niewiem jaka konkretnie odmiana. Czy jest ktos w stanie po zdjeciach to ocenic?
Pozdrawiam
Zdjecia tutaj:
https://www.dropbox.com/sh/vlyvu0mn18x9a...YASJa?dl=0
MOD: Proszę umieszczać zdjęcia na forum lub dostosować się do regulaminu który jako użytkownik powinieneś znać.
Co do bonsai jestem kompletnie zielony, choc zawsze mi wpadaly w oko. Ostatnio przygarnalem drzewko od tesciowej po tym jak chciala go wyrzucic bo stracil prawie wszystkie liscie. Stal w niezbyt mocno naslonecznionym miejscu. Kupila go ze 2 lub 3 tyg. przed tym jak liscie zaczely nagle opadac i w ciagu kilku dni zrobil sie goly. Widzialem w nim jakies nadzieje bo widac bylo pelno nowych paczkow, wiec wzialem go do siebie. Od ok. 2 tyg. stoi u mnie w pokoju na poludniowej stronie, wiec powinno mu byc dobrze. Obecnie od okolo 14 do zachodu slonce oswietla go bezposrednio, podobno tego nie lubia, ale stwierdzilem, ze zima mu sie to przyda a slonce teraz nie jest takie ostre (poprawcie mnie jest sie myle), w lecie kiedy slonce bedzie wyzej nie powinno juz swiecic prosto na niego i pochlanial bedzie swiatlo rozproszone. Podlewam go raz dziennie w malych ilosciach tak zeby mial caly czas wilgotno, do tego raz, czasem dwa razy dziennie zraszam liscie. Problem poki co polega na tym, ze nowych listkow troche sie nazbieralo, ale sa pofalowane, jasno zielone przechodzace na zolty, na niektorych listkach mozna dostrzec bardzo delikatne brazowe plamki. Jaki jest tego powod? Tesciowa podlala go chyba raz nawozem do bonsai w plynie, niewiem w jakiej ilosci. Przelany? Za malo slonca? Za duzo nawozu?
Do tego wiem, ze jest to ficus, ale niewiem jaka konkretnie odmiana. Czy jest ktos w stanie po zdjeciach to ocenic?
Pozdrawiam
Zdjecia tutaj:
https://www.dropbox.com/sh/vlyvu0mn18x9a...YASJa?dl=0
MOD: Proszę umieszczać zdjęcia na forum lub dostosować się do regulaminu który jako użytkownik powinieneś znać.