Witam
Nie dawno zakupiłem ficus microcarpa ginseng, jest to moje pierwsze drzewko Bonsai.
Ze styli, które oglądałem podoba mi styl Moyogi i tak bym chciał aby moje drzewko wyglądało.
Tak jak się doczytałem formowanie tego drzewka głównie polega na drutowaniu.
Na zdjęciach widać, że mój ficus ma bardzo wysoki i gruby pień.
Nie mam pojęcia jak go uformować aby całe drzewko było na styl Moyogi (głównie mi chodzi o ten gruby korzeń, pień), czy mogę osiągnąć ten styl, jeśli tak to proszę o podpowiedź bądź propozycje innych styli jakich mogę osiągnąć z mojego drzewka. Z góry dziękuję.
Więc tak, troszkę poczytałem i mam pewien pomysł na moją marchewę.
Proszę zobaczyć na zdjęcie, linia czerwona oznacza przecięcie (odetnę jedną bulwę).
A linia zielona pokazuje jak będzie przebiegać dolna część drzewka.
Myślę, że do wiosny oprócz tego zabiegu nic więcej nie będę robił.
Co Wy na to?
Proszę o pomoc.
Franek, dziękuję. Panowie a mogę ten zabieg zrobić teraz, czy lepiej poczekać na wiosnę? Jak tak, to czy mogę usunąć drobne korzenie z tej wielkiej bulwy?
Zdecydowanie na wiosnę, dobrze byłoby coś uciąć na górze. Musisz liczyć się z tym, że niektóre (albo wszystkie) gałęzie mogą Ci uschnąć. Ja poczekałabym do momentu, kiedy góra bardziej się rozrośnie.
Na tym forum widziałem dwie albo trzy marchewy, które po paru zabiegach dość ciekawie wyglądały, a w sumie pytałem się o propozycje jak uformować moje drzewko.
tu nie chodzi o to czy się da, tu chodzi o to czy opłaca się marnowanie czasu na ten materiał, tak jak zauważyłeś, na forum jest parę takich "projektów" jakby opłacało się formowanie marchewy to byłaby ich cała masa
Tak jak napisałem jest to moje pierwsze drzewko i chcę spróbować coś z niego zrobić. Robert proszę podpowiedz od czego zacząć:
- jeszcze czekać aż góra podrośnie tak jak pisał Kitaq,
- uciąć bulwę teraz,
- poczekać z podcięciem bulwy do wiosny,
- podciąć górę,
- czy może jeszcze inaczej?
Roślina jest dość marna więc ostre cięcie bym sobie odpuścił tym bardziej że w zimie będzie miała się coraz gorzej. Zapuść jak się tylko da a do wiosny pomyśl co z nią zrobić. Na razie zapewnij jej jak najlepsze warunki.
jm48 napisał(a):Nawozić to za mało, albo i za dużo.
Światło, światło, światło - ciepło, ciepło - wilgotność.
Tylko gdzie w zimie tyle światła?
A więc z uwagi na panujący zimą ogólny deficyt światła, fukuskowi przez ten okres lepiej będzie ograniczyć również ilość ciepła.
Temperatura 10-15 oC była by korzystna. Niech sobie spokojnie czeka na lepsze czasy.
Było by dobrze, o ile nie będzie tam całkiem lub prawie ciemno.
Ale fikusy twarde dość są, dużo zniosą, tyle że pozostawienie w ciepłym i suchym powietrzu mieszkania skutkować może żółknięciem i zrzucaniem starszych listków, a przy niedostatku światła wybieganiem cienkich przyrostów.
Już na tych zdjęciach widać, że młode listki nieco cherlawe.
Bolas, dzięki za bolesną prawdę, jest to moje pierwsze formowanie, po Twoich słowach widzę swoje błędy. Myślałem o tym, proponuję aby te boczne gałęzie ugiąć bardziej w dół jak i skręcić troszkę względem siebie, oraz górę bardziej wygiąć, co Ty na to?
Dokonałem lekkiej modyfikacji, myślę, że jest lepiej. Mam pytanie - czy po takich cięciach faktycznie fikus jaki czas musi być w półcieniu około 3 tygodnie?
Do tej pory marchewa stała na parapecie przy oknie, po cięciu położyłem przy ścianie (daleko od okna), więc rozumiem, że mogę dać z powrotem na parapet? A i jeszcze jedno, czytałem, że trzy tygodnie przed jak i trzy tygodnie po cięciu nie wolno nawozić, to prawda?