Właśnie dlatego uczęszcza się na warsztaty. Gdyby to wszystko było takie łatwe i do opisania słowami to wystarczyłaby jakaś większa książka.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Tak najprościej rozczesać hakiem lub "pazurkami", przyciąć nożyczkami.
paweł
Pawle tyle to ja wiem ale pytanie które wyselekcjonować ? bo one wszystkie wyglądają jak pozwijane i upchane spaghetti nawet takiej podobnej grubości są ;/
Nikt tobie tego nie powie, teraz nie pamiętam ale chyba Bolas przesadzał azalke, piłą ciachnął korzenie i tyle. (Bolas jeśli się pomyliłem to przepraszam)
paweł
Nie pomyliłeś temat jest tutaj:
http://www.bonsaiforum.pl/viewtopic.php?...%C5%82onia Tylko że taką procedurę trzeba przeprowadzić z głową nikt nie weźmie na siebie odpowiedzialności za czyjąś roślinę. Mnie nie bardzo interesuje to czy ktoś sobie zabije roślinę czy zamęczy ją doświadczeniami trwającymi kilka sezonów błądząc bez wiedzy którą można zdobyć na warsztatach w ciągu kilku godzin. Sęk w tym że kolega wie że korzenie są poplątane i wyglądają jednakowo ale nie wyjmie rośliny z doniczki to ja zadam pytanie skąd to wie????
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
nie prorok Pawle tylko pisałem jakiś czas temu, temat odnośnie klona palmowego i jego podsychających liściach, i jedna z rad było min. przesadzenie drzewka bez naruszania bryły korzeniowej do większej donicy, i w tym czasie zainteresowałem sie paroma innymi drzewkami które zakupiłem także w malutkich doniczkach gdzie korzenie były ściśnięte tak jak pisałem wiec jak najszybciej umieściłem je w większych donicach nie miałem wtedy czym zrobić fotek a przecież nie będę wyrywał drzewka później na nowo żeby tylko fotkę zrobić a problem pozostanie az do wczesnej wiosny więc chciałem się wstępnie poradzić was co zrobić, mianowicie chodziło mi o to czy taka ubita bryłę rozdzielać ,selekcjonować i skracać czy po prostu zrobić to tak jak Bolas.
Jedyna rada to chyba warsztaty. To tak jakbyś chciał, żeby Ci ktoś przez internet wytłumaczył jak namalować obraz...
Jeśli jednak jesteś uparty to w Płochockim od strony 62 jest dział sadzenie i przesadzanie a w nim na 67 stronie opisany sam zabieg przycinania korzeni tak jasno jak jest to tylko możliwe. Niczego jaśniejszego raczej nie znajdziesz. Pamiętaj, że ważne są też terminy i stan rośliny a nie samo w sobie przesadzanie.