• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Korzenie i ich selekcja
#1
To znowu ja Wink posiadam kilka drzewek ktore zakupiłem w szkółkach i ku mojemu zaskoczeniu każde z nich jak na moje oko było od bardzo dawna nie przesadzane , i teraz moje pytanie brzmi : które korzenie ciąć na wiosnę bo z tego z co sie orientuje najistotniejsza role od grywają korzenie włosowate,te najdrobniejsze , lecz po wyjęciu klona palmowego i tuji żywotnika zachodniego ze starych doniczek i włożenia je w tymczasowe większe bez naruszania bryły korzeniowej dostrzegłem straszny ścisk tych oto korzeni wyglądało to mianowicie tak jakby wyparły one całą ziemie z pomiędzy siebie i bardzo pogrubiały , zastanawiam sie więc jak to rozplatać i przyciąć :?: :|
  Odpowiedz
#2
nikt nie ma pomysłu?
  Odpowiedz
#3
Właśnie dlatego uczęszcza się na warsztaty. Gdyby to wszystko było takie łatwe i do opisania słowami to wystarczyłaby jakaś większa książka.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#4
Tak najprościej rozczesać hakiem lub "pazurkami", przyciąć nożyczkami.
paweł
  Odpowiedz
#5
Pawle tyle to ja wiem ale pytanie które wyselekcjonować ? bo one wszystkie wyglądają jak pozwijane i upchane spaghetti nawet takiej podobnej grubości są ;/
  Odpowiedz
#6
Kamil napisał(a):Pawle tyle to ja wiem ale pytanie które wyselekcjonować ? bo one wszystkie wyglądają jak pozwijane i upchane spaghetti nawet takiej podobnej grubości są ;/

Najlepiej pokaż zdjęcie i tyle.

A bez zdjęcia - skoro wszystkie podobne i pościskane to można by nie szczypać się i wyciąć co drugi (Pi*oko) z zachowaniem tych twoim zdaniem najlepiej rozłożonych wokół pnia, odciąć dolną połowę lub troszkę więcej bryły, mocniej przyciąć najgrubsze korzenie od środka, pod spodem (tam gdzie normalnie jest palowy) po czym rozciągnąć wszystko na ile się da na jakimś kamieniu lub małym talerzyku/spodku i wkopać niezbyt głęboko w mieszankę.

Trochę jak leczenie przez telefon lub wróżenie z fusów, ale może właśnie tego potrzebujesz Wink
  Odpowiedz
#7
Nikt tobie tego nie powie, teraz nie pamiętam ale chyba Bolas przesadzał azalke, piłą ciachnął korzenie i tyle. (Bolas jeśli się pomyliłem to przepraszam)
paweł
  Odpowiedz
#8
niestety ale nie mam zdjec musiał bym wyrwac drzewko z doniczki w ktorej obecnie sie znajduje ;/ Norbercie wydaje mi sie ze zrobie tak jak mówisz Wink
  Odpowiedz
#9
Nie pomyliłeś temat jest tutaj: http://www.bonsaiforum.pl/viewtopic.php?...%C5%82onia Tylko że taką procedurę trzeba przeprowadzić z głową nikt nie weźmie na siebie odpowiedzialności za czyjąś roślinę. Mnie nie bardzo interesuje to czy ktoś sobie zabije roślinę czy zamęczy ją doświadczeniami trwającymi kilka sezonów błądząc bez wiedzy którą można zdobyć na warsztatach w ciągu kilku godzin. Sęk w tym że kolega wie że korzenie są poplątane i wyglądają jednakowo ale nie wyjmie rośliny z doniczki to ja zadam pytanie skąd to wie????
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#10
Prorok czy coś.
paweł
  Odpowiedz
#11
nie prorok Pawle tylko pisałem jakiś czas temu, temat odnośnie klona palmowego i jego podsychających liściach, i jedna z rad było min. przesadzenie drzewka bez naruszania bryły korzeniowej do większej donicy, i w tym czasie zainteresowałem sie paroma innymi drzewkami które zakupiłem także w malutkich doniczkach gdzie korzenie były ściśnięte tak jak pisałem wiec jak najszybciej umieściłem je w większych donicach nie miałem wtedy czym zrobić fotek a przecież nie będę wyrywał drzewka później na nowo żeby tylko fotkę zrobić a problem pozostanie az do wczesnej wiosny więc chciałem się wstępnie poradzić was co zrobić, mianowicie chodziło mi o to czy taka ubita bryłę rozdzielać ,selekcjonować i skracać czy po prostu zrobić to tak jak Bolas.
  Odpowiedz
#12
Jedyna rada to chyba warsztaty. To tak jakbyś chciał, żeby Ci ktoś przez internet wytłumaczył jak namalować obraz...

Jeśli jednak jesteś uparty to w Płochockim od strony 62 jest dział sadzenie i przesadzanie a w nim na 67 stronie opisany sam zabieg przycinania korzeni tak jasno jak jest to tylko możliwe. Niczego jaśniejszego raczej nie znajdziesz. Pamiętaj, że ważne są też terminy i stan rośliny a nie samo w sobie przesadzanie.
  Odpowiedz
#13
dzięki za rady Big Grin a co do warsztatów to tak jak już wspominałem będę miał okazje pójść z przyjemnością ale dopiero po nowym roku Smile
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości