• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ficus Retusa-opadające liście
#1
Czy na podstawie tych zdjęć jest ktoś w stanie podpowiedzieć mi przyczynę usychania liści, obumierania gałązek? Liście zwijają się, robią się całe brązowe i opadają (suche).
Może to chwilowe przelanie lub przesuszenie?
Ficus stoi przy wschodnim oknie ale ma sporo światła, nie widać też przędziorka. Nie był od dawna nawożony.
Może to grzybowa choroba?


Załączone pliki Miniatury
                           
  Odpowiedz
#2
może napisz więcej o fikusie, tz. jak długo jest u Ciebie, czy przenosiłeś go ostatnio, jak podlewasz itp.
http://nbonsai-nicrum.blogspot.com/
Mądry ogrodnik pamięta, że dobre cięcie służy tylko ujawnieniu piękna, ale nigdy go nie tworzy .
  Odpowiedz
#3
tego ficusa mam już od ponad roku także aklimatyzacja odpada, podlewam przez zanurzanie i tylko wtedy gdy przeschnie akadama.
Jedyne co mnie martwi to to, że do pewnego momentu ficus stał przy otwartym oknie,nawet nocą kiedy to pojawiły się pierwsze ochłodzenia. Co prawda przymrozku nie było ale jakiegoś szoku termicznego zapewne doznał. Obstawiam to jako przyczyna ale chciałem się upewnić i dopytać tych, którzy potrafią na podstawie liści podpowiedziec lub ewentualnie wyeliminować jakąś konkretną przyczynęSmile
  Odpowiedz
#4
Retusa to nie benjamin. Z moich obserwacji z hodowli obydwu odmian wynika, iż retusy wymagają większych ilości wody. Ponadto piszesz, że od dość dawna nie był nawożony. Jeśli siedzi w czystej akadamie, która jest podłożem jałowym, to niedobór substancji pokarmowych może być znaczny. A otwarte okno i przeciągi mogły dokończyc dzieła. Moje retusy dopiero tydzień temu, tuż przed przymrozkami, przeniosłem do mieszkania. A w maju przemarzły mi na dworze. Sczerniały i odpadły wszystkie listki, a mimo to pieknie się odbudowały i mają się znakomicie. Myślę, że przy osłabieniu krzaka z powodów jak wyżej, może to jednak być jakieś choróbsko. Ale to muszą wypowiedzieć się inni, bo ja w kwestii chorób fikusów doświadczeń nie mam żadnych, czego i Tobie życzę :wink:
  Odpowiedz
#5
Jest to typowy objaw suszy fizjologicznej, która może mieć różną genezę, ale najczęściej bywa wynikiem:
1. Gnicia korzeni z powodu zbyt obfitego podlewania co powoduje brak powietrza w glebie
2. Zainfekowania korzeni patogennymi grzybami z powodu zbyt obfitego podlewania.
3. Uszkodzenia korzeni podczas przesadzania.
4. Zbyt częstego przesadzania czego fikusy nie znoszą.
5. Przenawożenia czyli zbyt wysokiego stężenia soli mineralnych.
( dotyczy to również moczu zwierząt domowych)
6. Porażenia całej rośliny patogennymi grzybami powodującymi zatkanie wiązek przewodzących.
7. Przechłodzenia rośliny podczas wietrzenia mieszkania.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#6
ok, dziękuje za szczegółowe wyjaśnienie. Mam nadzieję, że drogą dedukcji znajdę konkretną przyczynę i uda się jeszcze uratować roślinęSmile
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości