01-21-2015, 06:32 PM
"pstrokata" odmiana nie wygląda ładnie jako bonsai - strasznie nienaturalnie. Poza tym "ta odmiana" fikusa potrafi odrzucić całe gałęzie więc kilkuletnia praca pójdzie na marne bo np przewieje czy zapomnisz podlać. Oczywiście zdarzają się przypadki że komuś rośnie w zaparte i cieszy oko. Formowanie przez drutowanie trzeba planować dużo wcześniej jeszcze na lekko zdrewniałych gałęziach później jest to praktycznie niemożliwe gałąź od razu pęka.
Jeżeli cię to cieszy stan rośliny - super.
Ogólna koncepcja nie jest zła - widać że masz pomysł. O korzeniach powietrznych możesz pomyśleć za 15lat. Aktualnie nie ma większego sensu tym bardziej że nie puszczą z cienkich gałązek.
Wytłumaczenie komuś kto dopiero zaczyna zasad jakie rządzą się tworzeniem materiału na bonsai jest bardzo trudne. Można próbować choć trzeba już mieć troszkę pojęcia o samym bonsai by wiedzieć do czego dążyć. Tym bardziej że nie znam nikogo kto by był w Japonii i uczył się prowadzenia materiału. Większość szkółek bonsaiowych kupuje rośliny przygotowane pod bonsai i dopiero na takim materiale pracuje.
Przejrzyj google wpisując ficus natasja bonsai - nie znajdziesz powalających rzeczy.
Jeżeli cię to cieszy stan rośliny - super.
Ogólna koncepcja nie jest zła - widać że masz pomysł. O korzeniach powietrznych możesz pomyśleć za 15lat. Aktualnie nie ma większego sensu tym bardziej że nie puszczą z cienkich gałązek.
Wytłumaczenie komuś kto dopiero zaczyna zasad jakie rządzą się tworzeniem materiału na bonsai jest bardzo trudne. Można próbować choć trzeba już mieć troszkę pojęcia o samym bonsai by wiedzieć do czego dążyć. Tym bardziej że nie znam nikogo kto by był w Japonii i uczył się prowadzenia materiału. Większość szkółek bonsaiowych kupuje rośliny przygotowane pod bonsai i dopiero na takim materiale pracuje.
Przejrzyj google wpisując ficus natasja bonsai - nie znajdziesz powalających rzeczy.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk