11-04-2015, 01:59 AM
no to sosna trochę się zmieniła. Pierwszy eksperyment z gięciem nie wyszedł mi (użyłem za grubego drutu i nie wyczułem tego, że przełamałem gałąź), czapa uschła. OD 2012 stał nieruszany tylko go przesadziłem.
Teraz skupiłem się na gięciu pierwszego odcinka, na pewno będę wprowadzał drobne korekty co do ułożenia czapy i bocznych gałązek. Nie podoba mi się ułożenie i umiejscowienie czapy ale to olewam, potem będę to robił.
Teraz skupiłem się na gięciu pierwszego odcinka, na pewno będę wprowadzał drobne korekty co do ułożenia czapy i bocznych gałązek. Nie podoba mi się ułożenie i umiejscowienie czapy ale to olewam, potem będę to robił.
pozdrawiam maciek knap