08-23-2007, 11:01 AM
Witam, piękne rośliny Mario - światowy poziom, jesteś Małysz od Bonsai 
Głupio mi trochę komentować ale to w końcu forum od tego jest więc pozwolę sobie ujawnić moje wrażenia artystyczne co do tych fenomenalnych roślin.
- W pierwszym jałowcu strasznie mi się podoba szczyt i ta jakby "ósemka" nad koroną, pojawiające się na niej linie życia sprawiają, że aż chce się śledzić jak w roślinie płyną soki. Super jest, że zielona masa jest sprowadzona tak nisko. Przeszkadza mi jednak trochę, że jest tak jednolita w swoim kształcie, brak mi prześwitów "negatywnej przestrzeni" pokazującej choć trochę co tam się w środku dzieje, gdzie te żyły z ósemki podążają. Zieleń wydaję mi się jakby trochę nie należąca do drzewa jakby to była osobna warstwa.
- Drugi jałowiec to mój faworyt. Przypomina mi jakiegoś jurajskiego nosorożca. Wspaniale prezentuje się też zieleń, jej ażurowa konstrukcja i trójwymiarowość dają duże wyobrażenie o układzie gałęzi - mimo iż widzimy tylko zdjęcie. Poszczególne piętra pojawiają się raz za, raz z boku pnia. Żadnych ale, rozkosz patrzenia.
- Shin w owalnym pojemniku zwraca za to uwagę wspaniałym pniem, który został pięknie wyeksponowany. Bardzo mi się też podoba sterczący u góry jin. Kojarzy mi się ze zniczem olimpijskim - złoty medal.
- Kaskada - tu ujmuje perfekcyjne rozłożenie gałęzi. Stopniowanie gęstości od góry do dołu jest trochę jak striptiz, na początku dużo zasłonięte ale po chwili prawie wszystko widać. Uczta dla oczu.
- Kolejny jałowiec, ten z dwoma rogami. Tu najbardziej mi się podoba zieleń, jest bardzo naturalna. Konstrukcja przypomina niebo usiane cumulusami, uwielbiam taką pierzastość. I różki są super.
- Ostatnie drzewo ma niesamowity pień, co tu dużo mówić - cudo. Ale zieleń mi się nie do końca podoba przez to że jest taka wymuskana, zbyt gładkie te chmurki, jakby strzyżone. Sama kopuła stworzona z zieleni piękna ale aż zbyt doskonała. Bardzo klasyczna ale zbyt idealna.
Być może zbyt popłynąłem ale o takich cudach to aż się chce pisać. Dzięki Mario.
Pozdrawiam - Sentinel

Głupio mi trochę komentować ale to w końcu forum od tego jest więc pozwolę sobie ujawnić moje wrażenia artystyczne co do tych fenomenalnych roślin.
- W pierwszym jałowcu strasznie mi się podoba szczyt i ta jakby "ósemka" nad koroną, pojawiające się na niej linie życia sprawiają, że aż chce się śledzić jak w roślinie płyną soki. Super jest, że zielona masa jest sprowadzona tak nisko. Przeszkadza mi jednak trochę, że jest tak jednolita w swoim kształcie, brak mi prześwitów "negatywnej przestrzeni" pokazującej choć trochę co tam się w środku dzieje, gdzie te żyły z ósemki podążają. Zieleń wydaję mi się jakby trochę nie należąca do drzewa jakby to była osobna warstwa.
- Drugi jałowiec to mój faworyt. Przypomina mi jakiegoś jurajskiego nosorożca. Wspaniale prezentuje się też zieleń, jej ażurowa konstrukcja i trójwymiarowość dają duże wyobrażenie o układzie gałęzi - mimo iż widzimy tylko zdjęcie. Poszczególne piętra pojawiają się raz za, raz z boku pnia. Żadnych ale, rozkosz patrzenia.
- Shin w owalnym pojemniku zwraca za to uwagę wspaniałym pniem, który został pięknie wyeksponowany. Bardzo mi się też podoba sterczący u góry jin. Kojarzy mi się ze zniczem olimpijskim - złoty medal.
- Kaskada - tu ujmuje perfekcyjne rozłożenie gałęzi. Stopniowanie gęstości od góry do dołu jest trochę jak striptiz, na początku dużo zasłonięte ale po chwili prawie wszystko widać. Uczta dla oczu.
- Kolejny jałowiec, ten z dwoma rogami. Tu najbardziej mi się podoba zieleń, jest bardzo naturalna. Konstrukcja przypomina niebo usiane cumulusami, uwielbiam taką pierzastość. I różki są super.
- Ostatnie drzewo ma niesamowity pień, co tu dużo mówić - cudo. Ale zieleń mi się nie do końca podoba przez to że jest taka wymuskana, zbyt gładkie te chmurki, jakby strzyżone. Sama kopuła stworzona z zieleni piękna ale aż zbyt doskonała. Bardzo klasyczna ale zbyt idealna.
Być może zbyt popłynąłem ale o takich cudach to aż się chce pisać. Dzięki Mario.
Pozdrawiam - Sentinel