12-12-2017, 10:31 AM
Dziękuję za odpowiedź! Co do podlewania to niestety tak na początku przez 2 tygodnie podlewałam wodą z kranu (nie myślałam że będzie taka twarda ) i zrobił się potworny osad na ziemi i zaczynał wchodzić też na pień, przeczytałam wtedy że najlepiej żeby się tego pozbyć przesadzić do nowej ziemi bo z każdym podlewaniem nawet już "dobrą" wodą ten osad będzie wsiąkać w korzenie. I tak też zrobiłam , tylko że jedyną wolna doniczka była ta na zdjęciu , która już taki kamień na sobie z góry miała, część udało mi się usunąć ale część niestety pozostala. Aczkolwiek poza aspektami wizualnymi mam nadzieję że nie wpływa to na drzewko. Inna rzeczą, która mnie niepokoi to to że 2 tyg po przesadzeniu zaczęło pojawiać się bardzo dużo żółtych listków , ale chyba przedobrzyłam i za dużo go podlewałam drugiego tygodnia