11-04-2007, 10:34 PM
No właśnie, ciekawa uwaga. Głownie jest tak, że na forach negatywnie się krytykuje tę książkę, a przecież chyba jako jedyna podejmuje się problematyki drzew spotykanych w naszych strefach klimatycznych a nie pochozących z Japonii i Chin. Prawdą jest też to, że nie ukazuje okazów jakiś "bajkowych", ale z jednej strony jest to dobra droga dla amatora- wiele materiałów, ludzi początkujących, ma predyspozycje, aby zrobić z nich takie drzewa jakie są w książce, no bo mimo iż nie mają grubych pni i dużej ilości martwego drewna to jednak są bardzo sensowne i estetyczne.