07-14-2009, 05:32 PM
Witam.
No jeśli opryskiwaliście i podlewaliście previcurem sosny i mikoryza przetrwała w niesamowitej formie to faktycznie dziwne, przynajmniej dla mnie. Nie bedę przekonywał nikogo o zagrożeniu jakie niesie ze sobą stosowanie fungicydów systemicznych w uprawie sosny, gdyż znam je tylko z informacji słownych, aczkolwiek od bardzo obeznanych i zaufanych ludzi. Ponadto w zeszłym roku opryskalem fungicydem systemicznym przez pomyłkę jedną z moich sosen i wypuściła aż 4 igły odrzucając większość gałęzi, co nie zmienia faktu, że żyje! Myślę, że jest istotna różnica między opryskiwaniem drzew sosny znajdujących się w gruncie (co zalecają niektórzy autorzy), a opryskiwaniem dzrew z kompaktowana bryłą korzeniowa w małej doniczce. Tak czy siak mam nadzieje, że problem zostanie szybko rozwiązany a sosny bedą się cieszyły dobrym zdrowiem.
Pozdrawiam
No jeśli opryskiwaliście i podlewaliście previcurem sosny i mikoryza przetrwała w niesamowitej formie to faktycznie dziwne, przynajmniej dla mnie. Nie bedę przekonywał nikogo o zagrożeniu jakie niesie ze sobą stosowanie fungicydów systemicznych w uprawie sosny, gdyż znam je tylko z informacji słownych, aczkolwiek od bardzo obeznanych i zaufanych ludzi. Ponadto w zeszłym roku opryskalem fungicydem systemicznym przez pomyłkę jedną z moich sosen i wypuściła aż 4 igły odrzucając większość gałęzi, co nie zmienia faktu, że żyje! Myślę, że jest istotna różnica między opryskiwaniem drzew sosny znajdujących się w gruncie (co zalecają niektórzy autorzy), a opryskiwaniem dzrew z kompaktowana bryłą korzeniowa w małej doniczce. Tak czy siak mam nadzieje, że problem zostanie szybko rozwiązany a sosny bedą się cieszyły dobrym zdrowiem.
Pozdrawiam