01-28-2007, 10:52 PM
Nie wyniosłam. Zostało w domu. Codziennie mam wietrzony pokój, ok. 10 godzin. Dzrzewko nie stoi w przeciągu. Cały czas jest w tym samym miejscu, wszystko było OK. A teraz nie wiem co się dzieje??? Zaczęły wychodzić mu korzonki. Może za bardzo ostatnio podlewałam? Raz na tydzień robię mu kąpiel, zanurzam w misce. Ponadto raz na 2 dni drzewko jest zraszane. Nie wiem co się dzieje
Jak będę miała dostęp do aparatu to zrobię mu fotki, żeby Wam poazać. Ponadto dziś kupiłam kolejne dwa drzewka. Była wyprzedaż w markecie i wyglądały tragicznie. Postaram się je uratować, tak strasznie było mi ich szkoda, że musiałam je kupić. Też zrobię im zdjęcia i Wam pokarzę. Pozdrawiam i proszę o pomoc przy moim iglaku.
