04-16-2011, 10:28 PM
Tak, również tą procę bym wyciął. Zbyt wysoko się znajduje jak dla mnie. Po odwróceniu rośliny można przeprowadzić bardzo delikatne shari od wierzchołka do tego wyciętego konaru. Delikatne w sensie tylko zdjęcia cienkiego paska kory. Żadnego frezowania prócz wierzchołka żeby był gładki i żeby kalus od góry i boków mógł pomniejszać to miejsce cięcia. Gałęzi tej grubości, jakie teraz są możesz przy dobrym prowadzeniu rośliny uzyskać w 3-4 sezony. Tyle tylko, że będziesz miał je ładnie zramifikowane. Zostawiając to rozgałęzienie będziesz musiał traktować je albo jako 2 wierzchołek (i jak to będzie wyglądać?) albo przekształcić ten konar na boczną gałąź a wtedy najgrubszą gałąź będziesz mieć w połowie drzewa a poniżej kilka cieńszych (takie rozwiązanie też mi się nie widzi).
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.