07-02-2011, 11:09 AM
nie prorok Pawle tylko pisałem jakiś czas temu, temat odnośnie klona palmowego i jego podsychających liściach, i jedna z rad było min. przesadzenie drzewka bez naruszania bryły korzeniowej do większej donicy, i w tym czasie zainteresowałem sie paroma innymi drzewkami które zakupiłem także w malutkich doniczkach gdzie korzenie były ściśnięte tak jak pisałem wiec jak najszybciej umieściłem je w większych donicach nie miałem wtedy czym zrobić fotek a przecież nie będę wyrywał drzewka później na nowo żeby tylko fotkę zrobić a problem pozostanie az do wczesnej wiosny więc chciałem się wstępnie poradzić was co zrobić, mianowicie chodziło mi o to czy taka ubita bryłę rozdzielać ,selekcjonować i skracać czy po prostu zrobić to tak jak Bolas.