• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Krzew bzu
#1
Witam

Co myślicie i czy spotkaliście się z bonsai z krzewu bzu czarnego lub innej odmiany bzu? W książkach często omawiane są trzmielina, głóg itp. ale jeszcze nie spotkałem się z publikacją na temat bzu czarnego jako bonsai. Jak to powinno się prowadzić, raczej małych rozmiarów takie bonsai nie może mieć ze względu na wielkość liści i kwiatów, lecz takie 80-100cm już by pewnie ładnie wyglądało.

A jak jestem już przy krzewach to czy da się poprowadzić krzew porzeczki, agrestu itd. jako drzewko bonsai?

Chciałbym zrobić w ogrodzie taką alejkę z takich krzewów w donicach ale jak to się ma nie udać, lub się nie da to nie ma sensu marnować roślin i wsadzę je normalnie do ziemi i niech sobie rosną.
Pozdrawiam.
  Odpowiedz
#2
Myślę że jest tyle możliwości co odmian ze zdrewniałym pniem wszystko zależy od tego jaki materiał znajdziesz i jak go poprowadzisz. Nie potrafię znaleźć na szybko bonsai z agrestu i porzeczki w mojej fototece ale gdzieś już było o tym pisane za to pokazuje bonsai z winorośli.


Załączone pliki Miniatury
       
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Porzeczka Andrjeia Darusjenikowa
http://www.bonsaiforum.ru/forum/index.p ... 8885&st=15
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
  Odpowiedz
#4
No Bolas winko z bonsai to już coś, fajne
paweł
  Odpowiedz
#5
Idąc za ciosem i poszukując materiałów do pracy w swoim ogrodzie znalazłem nowych modeli, których można wykorzystać. W ogrodzie jak to w ogrodzie zawsze są jakieś drzewa(u mnie w domu to Jesion wyniosły i Klon jawor) a jak nie ma to są u sąsiada i jesieniom wiatr niesie wiele nasion w rożne strony. Więc w ogrodzie zacząłem szukać po zakamarkach, pod wiatami na maszyny, obok składów desek i wzdłuż ogrodzenia. i znalazłem kilka ciekawych roślinek powstałych w takich miejscach, że aby pędy miały światło musiały się nieźle gimnastykować i wyginać( i w takiej pozycji już pozostały). Są i takie dobrze kilkuletnie, które puszczały pędy i ojciec co pewien czas te pędy wycinał prawie przy korzeniu ale roślina dalej co roku sobie nowe tworzyła i tak przez kilka dobrych lat. Kolejne dwa, na których mi najbardziej zależy wyrosły obok siatki w płocie, że tu jest problem bo wraz z wiekiem one się w tą siatkę wplątały i przewodniki im się połamały(czasem pomógł im ojciec Wink) i poszły na grubość i ta siatka im się wrosła w pień na wysokości 5-10cm(warto taką roślinkę przeciąć na takiej wysokości i wsadzić do donicy?).

Kiedy jest najlepszy czas na wykopanie Jesiona wyniosłego i Klona Jawora? Czy przy przenoszeniu do doniczki można im przyciąć korzenie i skrócić pędy na odpowiednią długość?
Pozdrawiam.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości