Niestety sam, ale mimo to było miło... fotek mało, ale zawsze jak pojadę na wycieczkę to zapominam je robić a te które robię są słabej jakości. Materiały na fotkach nie rzucają na kolana, jednak w realu robią spore wrażenie... szczególnie nebari pierwszego "byczka" zapowiada się naprawdę fajnie. W tym sezonie "jak dobrze pójdzie będzie jeszcze jeden "byczek" tyle że sam go z ziemi nie wyciągnę obwód przy nasadzie to na oko 40cm, widoczne nebari ok. 30-40cm wys. ok. 60-70cm, no i pniak oczywiście zwęża się ku górze.
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
a tu trzeci w misce to jest ten ze zdjęcia z sekatorem. W ten weekend nie wiem jak bedzie, sobote będę mial pewnie zajętą (nie jest pewne) więc pozostaje niedziela, w piątek będę wiedział
PS.
korzenie pewnie w kazdej roslinie beda podobne, ten w ceramicznej donicy miał zupełnie plaski system, mimo tego ze spodziewałem sie niespodzianki. Na prawdę dobrze sie kopię... trzeba miec tylko bardzo ostry szpadel... z naciskiem na "BARDZO" dobrze naostrzony fiskars bez problemu tnie korzenie o srednicy ok 3cm, inaczej to będzie dłubanina, a korzenie będą nie cięte a łamane
Bartłomiej P napisał(a):W ten weekend nie wiem jak bedzie, sobote będę mial pewnie zajętą (nie jest pewne) więc pozostaje niedziela, w piątek będę wiedział
Bartek, podeslij mi i Maćkowi dokładne namiary to my Ciebie wyręczymy w kopaniu
Nie ma co zazdrościć bo to nie moje poza tym pewnie każdy w swojej okolicy ma podobne, mniejsze lub większe ale jest na pewno! trzeba wiedzieć gdzie szukać a o tym gdzie, pisałem w innym poście. Więcej fotek będzie pewnie jutro :wink:
Przybyli, zobaczyli, wykopali... i pojechali do domu Pogoda całkiem fajna, można powiedzieć ze czasami było bardzo ciepło... przeważnie kiedy nieśliśmy roślinę Michała, hehe :lol: fotek tylko trzy bo jakoś nikt głowy do tego nie miał.
Przy wyczesywaniu starej ziemi czekała mnie niemiła niespodzianka, okazało się że przytachałem do domu mrowisko hock: na szczęście mrówki były bardziej zaskoczone niż ja więc udało się je zneutralizować. Bryła korzeniowa średnio rozbudowana, jednak powinna spokojnie wystarczyć. Grabik troszkę przycięty siedzi już w skrzyni i czeka na wiosnę. Wrzucam też fotki nebari mojego pupilka z pierwszego postu.
Bartłomiej P napisał(a):Przybyli, zobaczyli, wykopali... i pojechali do domu Pogoda całkiem fajna, można powiedzieć ze czasami było bardzo ciepło... przeważnie kiedy nieśliśmy roślinę Michała, hehe.
Tam mysle ze ten moj grabik z ziemią to pona 50 kg wazył, bo we dwóch to bysmy pod górkę nie dali rady podejść. W tym roku to chyba na tyle z kopania, ale nastepna wiosna - oj, bedzie się działo. Jeszcze raz dzieki Bart za miejscówkę
Często tak mówię dopóki nie znajdę kolejnej rośliny Pewnie jak pojadę jeszcze raz z Maćkiem to znowu niechcący coś przywiozę... korcą mnie te małe świerki 8) a może ta lipa? hehe... A jak u ciebie wyglądały korzenie? w sumie jak bedziesz miał czas do wklej kilka fotek "monstera" bo taki materiał naprawdę rzadko się zdarza, jak to kiedyś powiedział pan Wołkowicz "wróżę tej roślinie wręcz europejską karierę"
Często tak mówię dopóki nie znajdę kolejnej rośliny Pewnie jak pojadę jeszcze raz z Maćkiem to znowu niechcący coś przywiozę... korcą mnie te małe świerki 8) a może ta lipa? hehe...
Zona powiedziała ze po takie rośliny to mogę jezdzić, a nie po takie tu cytat "krzywulce jak te Twoje modrzewie", wiec na następna niedzielę mozemy sie umówić - tym razem wezmę pasy do noszenia
Co do korzeni - było sporo włośnikowych, wiec wydaje mi sie ze spokojnie roslina sie przyjmie (sporo góry jej zredukowalismy - szkoda ze fotki przed nie zrobilismy - nastepnym razem, obowiązkowo - zdjęcia przed i po).
Nie robiłem zdjęć przy przesadzaniu, bo szczerze to nieźle sie przy tym namęczyłem - dobrze ze szwagier mi pomógł
No patrz moja mówi zupełnie co innego "no ładny ładny... a większych to już nie było?" Co do niedzieli to jeszcze nic nie wiem, pewnie będę wiedział dopiero w piątek.
Bartłomiej P napisał(a):No patrz moja mówi zupełnie co innego "no ładny ładny... a większych to już nie było?" Co do niedzieli to jeszcze nic nie wiem, pewnie będę wiedział dopiero w piątek.
Tylko te "większe" potem z tych skrzynek trzeba przesadzic w "wieksze" doniczniki.
a co do weekendu to w piatek się przypomnę
Muszę ci dać taki specjalny preparat na przyrost korzeni prosto z hameryki, "monster" musi przeżyć i ładnie przyrosnąć w sumie to jest nawóz fosforowy (koncentrat) z witaminkami tyle że można go stosować od razu po posadzeniu tylko przypomnij mi o nim w sobotę bo pamięć mam dobrą lecz wybitnie krótką
Jeszcze raz obok siebie fotka z wykopków i po posadzeniu do skrzynki
Posadzony do mieszkanki z kocim żwirkiem o zapachu chyba morskim
Parę cięć jeszcze będzie, zanim zieleń wypuści
wiele zdrowia kosztował ale było warto!!! wiele grabów widziałem ale z taką piękną podstawą i i tak fajnie zwężających się ku górze jest naprawdę mało... kopara teraz opada a co będzie za dwa lata jak się zagęści? hock: super material!
no nie powiem nebari mistrzowskie za kilka latek będzie na co popatrzeć hock:
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
Tak i chyba troche z góry go przytnę,aby miejsce cięcia było z tyłu a nie tak jak teraz. Poza ytym bedą troche jeszcze przycięte gałęzie bo teraz tez sa za długie.