• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jałowiec pospolity "green carpet"
#31
Grzegorzu chyba masz rację. Poprawiłem trochę dół i jest lepiej. Dzięki Smile

Bolku już w tym roku mógł siedzieć w docelowej bo system korzeniowy ma bardzo płytki ale gdzie kupic donice do kaskady? ;/

Na wycieczkę do Wrocławia na dzień dzisiejszy nie mogę sobie pozwolić a w internecie nic nie ma. Musi czekać nie ma wyjścia.

Dodam od siebie jeszcze raz, że bardzo dobrze mi się na nich pracuje. Igły nie są tak kłujące jak u zwykłego communisa i dużo mniejsze. Fajnie się uszczykuje i łatwo gnie. Dość szybko rośnie. Polecam tą odmianę każdemu. Jeśli już jest jakiś ciekawy pień to z resztą można robić cuda. Nie wiem skąd ta opinia, że to słaby gatunek na bonsai.

Pozdrawiam serdecznie.
  Odpowiedz
#32
z grubsza tak, nie miałem czasu dopracować virta, czerwona to wg. mnie virtualny ruch pnia kończącego się nisko pod donicą. nie bardzo wiem jak z wielkością jałowiec- donica


Załączone pliki Miniatury
   
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#33
Myślę, że tak to właśne będzie wyglądało. Nie powinna być ZA duża. Górny wymiar wynika z kształtu donicy więc musi być ok : ).

Dzięki za virta. Już się zastanawiałem jak to będzie wyglądało a tu proszę. Łana doniczka, bardzo mi się podoba.

Pozdrawiam.
  Odpowiedz
#34
Kąpiel o zachodzie słońca.


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#35
Peper

A po co Ty polewasz tego jałowca o zachodzie słońca ?

Tadek Bednarczyk
  Odpowiedz
#36
Też mi się obiło o uszy, że takie wieczorne podlewanie niewiele daje. Nie jestem pewien, ale chyba R. Błądek tłumaczył to zagadnienie.
Chyba, że ten prysznic urządziłeś w celu artystycznego wzbogacenia fotki. :wink:
  Odpowiedz
#37
Teddy napisał(a):Peper

A po co Ty polewasz tego jałowca o zachodzie słońca ?

Tadek Bednarczyk

Mam na imię Bartek. Spryskuję, części zielone po to, żeby przeżyły. Niedawno mój pies ściągnął jałowca ze stołu, oprół część korzeni i gałązek. Zwiększanie wilgotności wokół zieleni ma pomóc jej przetrwać.

Pozdrawiam.
  Odpowiedz
#38
Bartek

Spryskiwanie drzewka jak najbardziej,pisaliśmy już o tym hamizu niedawno i zdania były jak zawsze podzielone, ja się opieram na doświadczeniach z Japonii. Także jest ono wskazane, szczególnie jak są upały , ale to tak koło 17:00, zeby do nocy woda z mieszanki glebowej zdążyła być pobrana przez roślinę, no i z wierzchnich warstw zeby odparowała. Wiesz mokre podloże w nocy, wtedy kiedy korzenie rosną jest niewskazane, gdyż do wzrostu potrzebują one świeżego powietrza.

Tadek Bednarczyk
  Odpowiedz
#39
Teddy napisał(a):Wiesz mokre podloże w nocy, wtedy kiedy korzenie rosną jest niewskazane, gdyż do wzrostu potrzebują one świeżego powietrza.

Tadek Bednarczyk

Tak, pisał o tym kiedyś Robert. Roślina w dzień wyciąga się do światła a w nocy rozwijają się korzenie. Ja spryskuję świeżo przesadzane rośliny jakoś między 16 a 18. Ostatnio wróciłem później do domu i pryskałem tego jałowca jakoś o 19.

Rano o 9 podlewam wszystkie krzaki. Czasami musze podlać drugi raz te w małych doniczkach i te, które ciągną dużo wody jak modrzew.
  Odpowiedz
#40
Ja wiem że to są wasze krzaki ,ale zacznijcie trochę na poważnie się zajmować tą sztuką.Ostatnio na innym forum koleś napisał że dziecko mu grzebie w korzeniach (to przykrył ziemie folią). Ty piszesz że pies ci obgryza bonsai,może zokei bonsai to rozwiązanie dla Was.
Pozdrawiam
Rafał Ulfig
  Odpowiedz
#41
oliwia99 napisał(a):Ja wiem że to są wasze krzaki ,ale zacznijcie trochę na poważnie się zajmować tą sztuką.Ostatnio na innym forum koleś napisał że dziecko mu grzebie w korzeniach (to przykrył ziemie folią). Ty piszesz że pies ci obgryza bonsai,może zokei bonsai to rozwiązanie dla Was.

Wypadki się zdarzają. Zbijałem 2 dni stoły na drzewka bo psiak już w takim wieku, że interesuje się wszystkim i ściągnął parę krzaków... Akurat pies jest zamykany na noc w części podwórka gdzie stoją stoły... Podniosłem je o kilkanaście cm i poszerzyłem blaty. Na razie nie sięga do niczego...

Pies jest młody i ciągle się uczy... Masz jakieś lepsze rozwiązanie?
  Odpowiedz
#42
Ja mam Yorka i sięga najwyżej do kusamono :lol:
A poza tym trzeba mu powiedzieć że , "nie wolno" i już będzie wiedział. :lol:
Pozdrawiam
Rafał Ulfig
  Odpowiedz
#43
oliwia99 napisał(a):A poza tym trzeba mu powiedzieć że , "nie wolno" i już będzie wiedział. :lol:

Aha.
  Odpowiedz
#44
peper50 napisał(a):
oliwia99 napisał(a):Akurat pies jest zamykany na noc w części podwórka gdzie stoją stoły... Podniosłem je o kilkanaście cm i poszerzyłem blaty. Na razie nie sięga do niczego...
Pies jest młody i ciągle się uczy... Masz jakieś lepsze rozwiązanie?
Bartek, po jaką cholerę się tłumaczysz? Jest problem więc go rozwiązujesz. I tyle.
Teddy napisał(a):Bartek
Wiesz mokre podloże w nocy, wtedy kiedy korzenie rosną jest niewskazane, gdyż do wzrostu potrzebują one świeżego powietrza.
Tadek Bednarczyk
Tadeusz, żeby korzenie miały świeże powietrze to należy wcześniej podlać roślinę. Z wodą dostarczasz to świeże powietrze. Ot taka zależność.
Wcześniej, z tego co kojarzę był podejmowany temat spryskiwania zielonej części rośliny, ale nie podlewania czy też zalewania bryły korzeniowej. No chyba, że źle kojarzę lub nie pamiętam. Jednakże uważam, że bryłę korzeniową należy podlewać. Między innymi po to aby dostarczać świeże powietrze dla prawidłowego wzrostu korzeni. Warunek - bardzo przepuszczalna mieszanka! Inaczej korzenie będą gniły.
[Obrazek: 7578766404d0669c8a32a4.gif]
  Odpowiedz
#45
Cytat:Wiesz mokre podloże w nocy, wtedy kiedy korzenie rosną jest niewskazane, gdyż do wzrostu potrzebują one świeżego powietrza.
Tadeuszu czy korzenie rosną tylko w nocy?
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#46
Rafał, napisałeś:
Cytat:Jednakże uważam, że bryłę korzeniową należy podlewać.

Ale nie napisałeś kiedy to robić !!!
W takim razie czy to znaczy, że uważasz iż należy podlewać czy nawet moczyć bryłę korzeniową o zachodzie słońca, bo o tym właśnie terminie dyskutujemy ?

Ja myślę, że powinno się pisać konkretnie i wyczerpująco, tak aby nie było niejasności i możliwości różnych interpretacji tego samego zapisu.

I nie napisałeś również jak podlewać żeby dostarczyć to świeże powietrze !!!

Aby dostarczyć świeże powietrze do bryły korzeniowej, tak potrzebne do wzrostu i rozwoju korzeni, bo zawierające duże ilości tlenu (korzenie w czasie wzrostu zużywają tlen i zamieniają go w dwutlenek węgla) należy podlać bryłę korzeniową w dwukrotnym podejściu:
- pierwsze podlanie jest po to aby nawilżyć dobrze mieszankę glebową,
- drugie podlanie w kilkanaście minut po pierwszym, bardzo obfite, powodujące przelanie bryły korzeniowej (mieszanka jest już nawilżona i więcej wody nieprzyjmuje, więc woda powinna przelewać się otworami drenażowymi) aby wypchnąć z bryły korzeniowej powietrze z dwutlenkiem a zassać świeże powietrze.

Włodek

Ja nie napisałem, że korzenie rosną tylko w nocy. Z tego co wiem to korzenie najlepiej rosną przy temperaturze podłoża około 20 do 22°C, przy 25°C rosną kiepsko, a przy 30° C i powyżej przestają rosnąć. Także biorąc pod uwagę płaskie bryły korzeniowe w doniczkach bonsai i to że korzenie włośnikowe rosną blisko pod powierzchnią jak również nasze coraz bardziej upalne lata, to nie ma dla mnie innego wniosku jak ten, że takie optymalne dla wzrostu korzeni drzew bonsai temperatury istnieją właśnie w nocy.

To tyle w tym temacie i na przyszłość proszę nie rób mnie czy innym forumowiczom jakichś teleturniejów z pytaniem Dlaczego ? lub innym "podchwytliwym pytankiem", bo jesteśmy w większości dorosłymi ludźmi i po prostu jeżeli coś wiesz lepiej a masz do tego podstawy związane z wykształceniem, to napisz merytorycznie swoje zdanie w danym temacie i będzie OK, po co te "egzaminy".

pozdrawiam

Tadek Bednarczyk
  Odpowiedz
#47
Tadeusz, nie mam zamiaru podejmować polemiki na zasadzie przepychanek.
Ale:
Tadeusz napisał: „Ja myślę, że powinno się pisać konkretnie i wyczerpująco, tak aby nie było niejasności i możliwości różnych interpretacji tego samego zapisu.”
Uważam, że sam piszesz nie konkretnie. Bo raz twierdzisz, że:
„Wiesz mokre podloże w nocy, wtedy kiedy korzenie rosną jest niewskazane, gdyż do wzrostu potrzebują one świeżego powietrza.”
I za chwilę:
„Aby dostarczyć świeże powietrze do bryły korzeniowej…
…należy podlać bryłę korzeniową…”
A wracając do Twojego pytania czy też stwierdzenia popartego trzema wykrzyknikami(nie wiem po co?) to uważam, że podlewanie powinno być indywidualne dla każdej rośliny, każdego gatunku i ze względu na różne czynniki. Między innymi takie jak: kondycja rośliny, czynniki atmosferyczne, przepuszczalność podłoża, termin -a konkretnie termin rytmiki wzrostu korzeni.
I jeszcze dla informacji-korzenie również rosną w dzień. To czy podlewać rośliny także w dzień? Sami sobie odpowiedzcie kiedy w końcu jest odpowiedni termin na podlanie naszych bonsai :wink:
W załączeniu przydatny wykres rytmiki wzrostu korzeni niektórych gatunków
[Obrazek: mm387_Rytmika-wzrostu-korzeni.jpg]
niestety forum nie pozwala na załączenie większych obrazków :?

PS. Jeszcze chciałem się odnieść co do przepychanek. Masz konkretne pytanie czy uwagę to pisz śmiało. Bez wykrzykników proszę :wink:
PS2. Teraz zauważyłem Twoją uwagę o podlewaniu. Ja podlewam "na raz". Przelewając całe podłoże. No chyba, że chce nawozić to najpierw przelewam wodą a później podlewam/nawożę za pomocą konewki.
Mam nadzieje, że udzieliłem konkretnej odpowiedzi Big Grin
[Obrazek: 7578766404d0669c8a32a4.gif]
  Odpowiedz
#48
Rafał

Sorry za te wykrzykniki, nie były one wymierzone personalnie w Ciebie, tylko dla podkreślenia wagi danego tematu / problemu (przyzwyczajene z pisania maili służbowych w pracy).
Mam jednocześnie nadzieję, że nie chodzi w naszej, czy też w innych dyskusjach na tym forum o pokazanie kto tu jest mądrzejszy tylko o przekazanie wiedzy na tyle na ile się ją ma, innym forumowiczom, młodszym adeptom sztuki bonsai. Mnie chodzi o to przede wszystkim tego jestem pewny. I to tyle tytułem wstępu.

Wracając do meritum, to tak się ta dyskusja zapętliła wkoło tej sprawy wzrostu korzeni, i przyznam że jest w tym trochę mojej winy, że uciekł jakby główny aspekt początku tej dyskusji. A nie była to kwestia kiedy rosną korzeniae, tylko była nim kwestia czy podlewać lub nawet ostro moczyć drzewka na noc czy nie.
Także żeby uporządkować tą dyskusję, a znowu się nie rozwodzić w zbyt długich przemowach, napiszę co ja o tym sądzę w punktach, jak to mówią technicznie lub po wojskowemu:
1. Czy podlewać bryłę korzeniową na noc ?
a) nie ma sensu gdyż woda w nocy w bryle korzeniowej jest zbędna - nie ma transpiracji wody z gleby poprzez korzenie do korony. Transpiracji nie ma gdyż w liściach są zamknięte aparaty szparkowe, które zamykają się między innymi z powodu braku światła.
b) jak nie ma transpiracji to woda zalega w bryle korzeniowej i przez to:
- powoduje utrudniony dostęp tlenu do rosnących korzeni,
- może spowodować początek procesu gnicia korzeni.

2. Jakie warunki są potrzebne korzeniom do wzrostu - nie wymieniam wszystkich tylko te, o któych była mowa w powyższych dyskusjach, tylko w sposób nieco zagmatwany:
a) odpowiednia temperatura w mieszance glebowej 20 do 22 st. C - moim zdaniem w cienkich bryłach korzeniowych w doniczkach bonsai, przy upalnych latach występuje ona tylko wieczorem, w nocy i nad ranem. Oczywiście w pochmurne lub chłodne dni również w dzień korzenie rosną.
b) dostęp tlenu do korzeni, czyli przy nasyconej świeżym powietrzem bryle korzeniowej, co osiąga się przez odpowiedni (opisany już wcześniej) sposób podlewania. Twój sposób Rafał jest dobry, ale dla doświadczonego bonsaisty, ten omawiany przeze mnie z dwukrotnym podejściem jest bezpieczniejszy dla młodych kolegów, którzy nie mają wyczucia i myślą że byle chlupnięcie z konewki będzie dobre.
- wydaje się, że zachodzi paradoks: aby tlen był w glebie należy go zassać do bryły korzeniowej przez podlanie, a jednocześnie na noc nie powinno się jej podlewać. Jest to fałszywe przekonanie gdyż każde podlanie w dzień spowoduje dostarczenie powietrza do gleby, a świeże powietrze nie zamieni się w zużyte w glebie samo - tylko wzrost korzeni zamieni tlen w dwutlenek węgla i powietrze dopiero wtedy zostanie zużyte.
c) trzecim warunkiem jest wymieniona przez Rafała rytmika wzrostu systemu korzeniowego w gatunkach drzew w miesiącach roku - a propo bardzo dobry jest ten schemat, tylko nie za wiele da się w nim rozczytać w związku z możliwością zamieszczania w postach tylko małych obrazków, także jakbyś mógł Rafał podać linka do tego wykresu to wszyscy pewnie byliby wdzięczni.

I na zakończenie chcę jeszcze dodać, że to wszystko nie jest takie proste jak my tu piszemy, wiedzą o tym ludzie którzy kształcili się w tym kierunku. Ale cóż, my amatorzy musimy stosować pewne uproszczone schematy działania.

pozdrawiam

Tadek Bednarczyk
  Odpowiedz
#49
Witam
W temacie rytmiki wzrostu korzeni to polecam artykuł dra Piotra Murasa w Szkółkarstwie 4/2011 skąd Rafał ma wykres. Zamieszczanie takich rzeczy w internecie bez zgody i wiedzy autora jest łamaniem prawa. Dociekliwy dotrze do źródła i przeczyta ten artykuł.

Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#50
wychodzę rano o 4 wcześniej podlewam do pracy jadę zmianę do 14 o 13,30 jadę na śmiertelny wypadek wracam o 18 kończę kwity i ... ups zabójstwo wbijam się do domu o 23 wszystkie lisciaki "wiszą " gładki krzyczą z pragnienia w nocy 21na plusie więc korzenie za....laja tak? ale co tam jest noc podleje o 4 będzie switac. Wydaje mi się do że ... nic mi się że nie wydaje
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#51
RafiW napisał(a):Witam
Zamieszczanie takich rzeczy w internecie bez zgody i wiedzy autora jest łamaniem prawa.
Rafał, podaj proszę podstawę prawną.
Co do zdjęć to podaję linki:
http://img22.otofotki.pl/obrazki/ai320_ ... orzeni.jpg
http://img22.otofotki.pl/obrazki/vb174_ ... zeni-1.jpg
[Obrazek: 7578766404d0669c8a32a4.gif]
  Odpowiedz
#52
Tadeuszu moje pytanie nie było podchwytliwe tylko miało Cię zmotywować do rzetelnego podejścia w pisaniu postów dotyczących bardzo ważnych tematów. Sprawy, które w nich poruszasz są z punktu powodzenia uprawy bardzo istotne i niejednokrotnie mogą decydować o życiu lub śmierci rośliny. W kwestii podlewania, nawożenia, naświetlenia nie można balansować na granicy gdzieś zasłyszanych tekstów czy tradycji ludowych tutaj nie ma dowolności tak jak to może być w dziedzinie kompozycji czy ekspozycji roślin. W tym przypadku należy stosować zasady uprawy oparte na fizjologii roślin. Sadzę, że będąc osobą bardzo zaangażowaną w propagowanie sztuki bonsai powinieneś mieć nieco więcej szacunku do wiedzy ścisłej, którą określasz jako jakieś tam "bla,bla bla..." ( cytat z Twojej wypowiedzi).
To dobrze, że chcesz być ekspertem i autorytetem w znajomości japońskiego sposobu ekspozycji bonsai i masz czas na to aby w tym temacie pogłębiać wiedzę, ale jeżeli piszesz o uprawie jako ekspert to musisz być bardzo rzetelny i obiektywny. Dlatego temu zagadnieniu też powinieneś poświecić trochę czasu na zgłębienie wiedzy z zakresu botaniki i fizjologii roślin. Pamiętaj, że na tym forum jest wiele osób, które nie mają pojęcia o uprawie jakichkolwiek roślin i każdą bzdurę ubraną w „ zagraniczne słowa” można im wcisnąć i stać się autorytetem. Wiąże się to również z bezkrytycznym stosowaniem zasad uprawy roślin obowiązujących w innych strefach klimatycznych. Doskonałym przykładem może być porównanie klimatu Warszawy i Tokio co doskonale widoczne jest poniżej w zestawieniu średnich temperatur, wilgotności powietrza i opadów. Bezkrytyczne stosowanie japońskich terminów agrotechnicznych w Polsce wydaje mi się w tym przypadku wielkim nieporozumieniem.
   
Przepraszam Cię bardzo ale to co napisałeś w sprawie "transpiracji" (?!) wody pomiędzy korzeniami a koroną to kompromitacja i kompletne banialuki.
Cytat:1. Czy podlewać bryłę korzeniową na noc ?
a) nie ma sensu gdyż woda w nocy w bryle korzeniowej jest zbędna - nie ma transpiracji wody z gleby poprzez korzenie do korony. Transpiracji nie ma gdyż w liściach są zamknięte aparaty szparkowe, które zamykają się między innymi z powodu braku światła.
b) jak nie ma transpiracji to woda zalega w bryle korzeniowej i przez to:
- powoduje utrudniony dostęp tlenu do rosnących korzeni,
- może spowodować początek procesu gnicia korzeni.
Co do wymiany gazowej w uprawie roślin w pojemnikach sprawa wygląda mianowicie tak.
Zakładając, że roślina posadzona jest w podłożu luźnym czyli o dużym udziale pustych przestrzeni pomiędzy agregatami gleby całkowite nasączenie jej wodą powoduje wyparcie powietrza. Dzięki temu, że donica ma duże i drożne otwory do odprowadzenia wody jej nadmiar dzięki siłom grawitacji wypływa dołem a na jej miejsce zasysane jest od góry świeże powietrze ponieważ w tym przypadku woda działa tak jak tłok. Tak więc jeżeli chcesz aby korzenie miały jak najwięcej świeżego powietrza w nocy należy podlać roślinę wieczorem.
Piszesz, że korzenie rosną najlepiej w temperaturze w granicach 20 do 25 stopni. Nocą w naszej szerokości geograficznej w okresie wegetacyjnym temperatura rzadko przekracza 18 stopni a w większości oscyluje w granicach 10 do 15. Podobnie jest z temperaturami w dzień gdzie przekraczają one 25 stopni może 20 dni w roku, a okres wegetacyjny w Polsce trwa średnio 210 dni. Wniosek z tego jest taki, że korzenie rosną w dzień i w nocy.
Co do korzeni włośnikowych Tadziu to nie rosną one przy powierzchni gleby ale zazwyczaj w pobliżu dna donicy co widać doskonale przy przesadzaniu roślin.
W nawiązaniu do końcówki Twojej odpowiedzi muszę Ci powiedzieć, że z racji tego, iż w dużej mierze jestem odpowiedzialny za to co znajduje się na tym forum bardzo chciałbym aby dyskusje w poszczególnych tematach były merytoryczne i dlatego nie mogę pozostać obojętnym wobec delikatnie mówiąc nieścisłości w sprawach naprawdę ważnych. Jeżeli pozwoliłem sobie na drobną uszczypliwość wobec Twojej osoby to jest to wynikiem Twojego stylu pisania naszpikowanego niedopowiedzeniami i zagadkami. Właśnie z tego powodu zadałem Ci w innym temacie dotyczącym sosny kilka pytań „Dlaczego?” Sadzę, ze 99 % forumowiczów chciało by zadać podobne pytanie. Więc nie obrażaj się i trzymaj fason.
P.S.
Mam prośbę do osób, które posiadają wykształcenie przyrodnicze o reagowanie i prostowanie błędnych informacji na temat biologi, fizjologii i uprawy roślin zamieszczanych na forum. Zapobiegnie to tworzeniu i powielaniu teorii " nie z tej Ziemi"
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#53
Nikt nigdy nie pociągnie do odpowiedzialności nikogo za powielanie treści już udostępnionych w internecie. Bez przesady
  Odpowiedz
#54
a wracając do tematu, też posiadam materiał na bonsai tej odmiany jałowca i podzielam zdanie autora o atutach tej rośliny. Co do niegrzecznych psów, u mnie sprawdził się pastuch elektryczny z serii Pet Safe z czujnikiem w obroży. Mało tego, pastuch z kompletnym osprzętem jest na sprzedaż.. Gratuluję ciekawej rośliny.
  Odpowiedz
#55
Rafał

Pomimo grośby "karalności Twojego czynu" Smile udostępniłeś linki do fotek wykresów.
Dziękuję Ci w imieniu swoim i pewnie całej reszty forumowiczów - jesteś Gość.

pozdrawiam

Tadek Bednarczyk
  Odpowiedz
#56
Witam
Tu nie chodzi o same wykresy polecam cały artykuł. Można w nim przeczytać jak wiele czynników ma wpływ na wzrost korzeni, zależnie od gatunku, podłoża, podlewania, przebiegu temperatur itp. Można też przeczytać, że korzenie np: śliwy zaczynają rosnąć przy 4-5°C a winorośli (gatunek ciepłolubny) przy 10°C.

(Na marginesie: Jeśli chodzi o prawa autorskie to jestem uczulony na tym punkcie bo sam zostałem kilka razy okradziony przez złamanie tych praw, ale i moi koledzy podpisywali ugodę z autorem i zapłacili jakąś kasę zadośćuczynienia za wykorzystanie nie swoich materiałów.
Info ze strony właściciela tych materiałów (to samo dotyczy wersji papierowej):
Materiały umieszczone na portalu www.szkolkarstwo.pl objęte są ochroną wynikającą z ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a właścicielem ich autorskich praw majątkowych jest Plantpress sp. z o.o z siedzibą w Krakowie.
Plantpress sp. z o.o z siedzibą w Krakowie zastrzega w rozumieniu art. 25 ust.1 pkt.1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, iż dalsze rozpowszechnianie aktualnych artykułów opublikowanych na portalu www.szkolkarstwo.pl jest zabronione niezależnie od celu w jakim rozpowszechnienie miałoby nastąpić, lub użytego środka przekazu)

Pozdrawiam i zachęcam do lektury
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#57
Cześć Rafał

Super, że jest do tych wykresów jeszcze dobry w Twojej ocenie artykuł, tylko jak go przeczytać, nieistotne czy na monitorze czy na papierze ? Na tej stronie szkółkarstwo są tylko tytuły artykułów w poszczególnych numerach niestety.
Trzeba się jakoś zalogować ?

pozdrawiam

Tadek Bednarczyk
  Odpowiedz
#58
Witam
Są różne sposoby, można poszukać np. w bibliotece SGGW na ogrodnictwie lub innych uczelniach, kogoś kto jest zainteresowany tematem i to prenumeruje. Ale chyba najprościej będzie skontaktować się z wydawnictwem mejlowo, przesłać dane i za 26 zł (z przesyłką) i dostaniemy ten archiwalny numer (dostałem informację że mają go) na własność.

Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#59
Co przepisów to słusznie zauważyłeś, że zgodnie art. 25 ust.1 pkt.1 wymienionej ustawy: "rozpowszechnianie aktualnych artykułów opublikowanych na portalu http://www.szkolkarstwo.pl jest zabronione". Ja jednak nie publikowałem/rozpowszechniłem tego artykułu a jedynie opublikowałem wykres z wynikiem pracy H. H. Witt'a Wink
Co do omawianego artykułu również gorąco polecam. Znajduje się tam wiele ciekawych informacji.
PS. Bartek, przepraszam za zaśmiecanie Twojego tematu, ale myślę, że informacje zawarte w poza tematowych postach są bardzo istotne dla Nas wszystkichSmile
[Obrazek: 7578766404d0669c8a32a4.gif]
  Odpowiedz
#60
rafal kulesza napisał(a):Ja jednak nie publikowałem/rozpowszechniłem tego artykułu a jedynie opublikowałem wykres z wynikiem pracy H. H. Witt'a Wink

Jeżeli zamieścisz zdjęcie, tabelę, część artykułu z jakiegoś czasopisma i podasz autora/źródło to nie robisz nic złego i nie łamiesz prawa.

Chodzi głównie o czerpanie korzyści z udostępniania cudzych materiałów bez zgody autora/właściciela.

Cieszę się, że pan Pietraszko zabrał głos i dziękuję za wyjaśnienie zagadnienia.

Pozdrawiam.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości