Tak ze zdjęć to najbardziej na jakiś problem fizjologiczny mi wygląda niż na infekcję grzybową czy atak szkodnika. Może troszkę zalany został, albo zasolenie podłoża wzrosło, może to tez chloroza wywołana brakiem jakiegoś składnika lub jego nadmiarem. Wiem ze ta podpowiedź nie na wiele może przydać ale podpowie gdzie szukać przyczyny znając warunki a jakich uprawiana jest roślina.